Jak tu piknie, czyli ja H(r)omole Wysoką
Impreza plenerowa w KieĹpinie 22 kwietnia 2007
Niedziela, 4:00. Budzik jest moim najgorszym wrogiem

Było z górki, teraz zaczyna się pod górkę. Wąwóz Homole - w mojej skromnej opinii zasługuje na miano ósmego cudu świata






Wyżerka w karczmie w Jaworkach i mkniemy do domu. Wracam o 22 z minutami wyrąbany jak koń po westernie. Ale warto było - z resztą czy nie warto jechać w góry, na dodatek z TAKĄ ekipą???!!!
Komplet fotek (tradycyjnie klik w obrazek)
P.S. Wypad sponsorował producent marki "Zakochani są wśród nas". W końcu pewnej parze zakochanych forumowiczów stuknął tego dnia roczek, od poznania się na innym naszym górskim wypadzie

P.S.2 Mieliśmy na Wysokiej spotkać jeszcze takiego1 i Olę, ale wpływ pewnego cytrynowego napoju rodem z Lublina z lekka pokrzyżował nam plany i rozminęliśmy się "o włos"

P.S.2 Mieliśmy na Wysokiej spotkać jeszcze takiego1 i Olę, ale wpływ pewnego cytrynowego napoju rodem z Lublina z lekka pokrzyżował nam plany i rozminęliśmy się "o włos"

Tak to jest jak się nie chodzi szlakami i wytycza nowe drogi wspinaczkowe

Pieniński zawrót głowy?

Zima wyraźnie opuściła Pieniny.
(...)
P.S. Wypad sponsorował producent marki "Zakochani są wśród nas". W końcu pewnej parze zakochanych forumowiczów stuknął tego dnia roczek, od poznania się na innym naszym górskim wypadzie (...)
Ja byłem dzień wcześniej na Wysokiej. Strasznie oblodzone było rozstaje szlaku niebieskiego z niebieskim wraz z zielonym pod Wysoką. Jeden gość którego mijałem w tym miejscu zakładał raki

Raki na pewno wejście/zejście ułatwiły. Ale i bez nich można było sobie poradzić chociaż oblodzenie konkretne

dokładnie - my z Bułgarem obnieśliśmy raki w plecaku, stąpając w bezpiecznej odległości od oblodzonego szlaku, ale niektórzy z ekipy zaliczyli bliskie spotkania z Ziemią


tak jak obiecałam, zdjęcia TUTAJ

...Wysoka tego roczna 2012/13 w pierwszym śniegu http://galeriafotoszlak.blogspot.com/2012/12/wawoz-homole-wysokie-skaki-durbaszka_16.html