ďťż

Jak tu piknie, czyli ja H(r)omole Wysoką

Impreza plenerowa w Kiełpinie 22 kwietnia 2007

Niedziela, 4:00. Budzik jest moim najgorszym wrogiem No ale wstaję. O 5 z minutami spotykam się na andrychowskim BP z xagą, Asią zwaną Krysią, Bułgarem, Ufokiem i Jędrusiem. Chwilę czekamy na Iskarię i Dawida. Potem już idzie z górki, tzn. Wadowice, Sucha Beskidzka, Nowy Targ, Szczawnica i w końcu Jaworki. A no przecież, w Szczawnicy żywiołowe powitanie z Lisicą i Djinn'em. Nieliczni przechodnie patrzą na nas jakbyśmy uciekli z Tworek

Było z górki, teraz zaczyna się pod górkę. Wąwóz Homole - w mojej skromnej opinii zasługuje na miano ósmego cudu świata Pogoda rozpieszcza. Słońce wypala ślipia Mały rest w nieczynnej o tej porze roku Bazie pod Wysoką i ruszamy dalej. "Ruszamy" - duże słowo. Gwiazdy (forum BM) tańczą na lodzie Małe zamieszanie pod samym wierzchołkiem wysokiej, ale w końcu wszyscy odnajdujemy się na górze. Wiatr. Choć czy można nazwać wiatrem coś, co urywa łeb razem z płucami??? Schodzimy. "Schodzimy" - duże słowo. Nie przypuszczałem że można jeździć na rzęsach po lodzie. Bo na dupie, to wiem że można Jakimś cudem dochodzimy (każdy w jednym kawałku) do Wąwozu Białej Wody. Tu zaczyna się błotning - czyli w zasadzie norma. W butach sytuacja, przy której biblijny potop jest niewinną popierdółką

Wyżerka w karczmie w Jaworkach i mkniemy do domu. Wracam o 22 z minutami wyrąbany jak koń po westernie. Ale warto było - z resztą czy nie warto jechać w góry, na dodatek z TAKĄ ekipą???!!!

Komplet fotek (tradycyjnie klik w obrazek)

P.S. Wypad sponsorował producent marki "Zakochani są wśród nas". W końcu pewnej parze zakochanych forumowiczów stuknął tego dnia roczek, od poznania się na innym naszym górskim wypadzie

P.S.2 Mieliśmy na Wysokiej spotkać jeszcze takiego1 i Olę, ale wpływ pewnego cytrynowego napoju rodem z Lublina z lekka pokrzyżował nam plany i rozminęliśmy się "o włos"



P.S.2 Mieliśmy na Wysokiej spotkać jeszcze takiego1 i Olę, ale wpływ pewnego cytrynowego napoju rodem z Lublina z lekka pokrzyżował nam plany i rozminęliśmy się "o włos"

Tak to jest jak się nie chodzi szlakami i wytycza nowe drogi wspinaczkowe Padnięta łączność pokrzyżowała plany do końca.
Pieniński zawrót głowy? https://picasaweb.google.com/renata.malecka/JaPierdoleTeHomole13Marca2011#5583852569870515666

Zima wyraźnie opuściła Pieniny.



(...)
P.S. Wypad sponsorował producent marki "Zakochani są wśród nas". W końcu pewnej parze zakochanych forumowiczów stuknął tego dnia roczek, od poznania się na innym naszym górskim wypadzie (...)

Ja byłem dzień wcześniej na Wysokiej. Strasznie oblodzone było rozstaje szlaku niebieskiego z niebieskim wraz z zielonym pod Wysoką. Jeden gość którego mijałem w tym miejscu zakładał raki Jak niezapomnę wrzucę jakieś skromne fotki z panoramą + s(t)ymulacją widoku z Wysokiej.
Raki na pewno wejście/zejście ułatwiły. Ale i bez nich można było sobie poradzić chociaż oblodzenie konkretne
dokładnie - my z Bułgarem obnieśliśmy raki w plecaku, stąpając w bezpiecznej odległości od oblodzonego szlaku, ale niektórzy z ekipy zaliczyli bliskie spotkania z Ziemią

tak jak obiecałam, zdjęcia TUTAJ

...Wysoka tego roczna 2012/13 w pierwszym śniegu http://galeriafotoszlak.blogspot.com/2012/12/wawoz-homole-wysokie-skaki-durbaszka_16.html
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nasza-bajka.htw.pl
  • Copyright (c) 2009 Impreza plenerowa w Kiełpinie 22 kwietnia 2007 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.