Beskid Śląski, Jaworze
Impreza plenerowa w KieĹpinie 22 kwietnia 2007
Tegoroczna zima nie rozpieszcza słoneczną pogodą, więc jak ogłosili, że ma być w końcu niebieskie niebo, to wzięliśmy dzień urlopu i pojechaliśmy pooglądać Beskidy w słońcu.Zaczęliśmy od Jaworza.
Po drodze straszne mgły, a śnieg pojawił się dopiero pod sam koniec.
Wychodzimy czerwonym szlakiem na Błatnią.
W dole śniegu niewiele.
Ale z każdym metrem przybywa.
Las robi się coraz bardziej zimowy.
Na grzbiecie śniegu sporo, słońce świeci tak ostro, że aż się patrzeć nie da. Opaliło mi twarz w czapkę
Idziemy na Błatnią, a potem na Klimczok.
Oczywiście towarzyszą nam Strzępek i Junior
Na Klimczoku stok przygotowany, ale wyciąg stoi.
Wracamy na Błatnią tą samą drogą, chociaż idąc pod słońce wszysko wygląda zupełnie inaczej.
A na koniec schodzimy z Błatniej bezszlakowo doliną Jasionki do Jaworza. Użyłem tutaj rakiet, przydały się. Ukochana szła normalnie i czasem się nie zapadała, a czasem zapadała. Na szczęście szybko doszliśmy do przedeptanej drogi. Przy aucie byliśmy idealnie przed zmrokiem.
I taka to była czwartkowo-zimowa wycieczka. Śniegu w górach jeszcze dużo, ale jest to już raczej taki wiosenny ustępujący śnieg.
Wczoraj rzeczywiście była przyjemna pogoda, wiosenna wręcz.
Mankamentem była dość mdła widoczność, jak z Twojej trasy to wyglądało? Dobre były widoki czy przymglone?
Powinieneś złożyć do PTTK wniosek o ustanowienie GOTu dla psów
Widoczność niestety kiepska. Skrzyczne było ledwie widoczne spod Klimczoka.
A co do psów, to mi się marzy, aby wpuszczali je u nas legalnie do PN. Niech nawet kasują za bilet.
To chyba nie przejdzie nigdy.
Ty weźmiesz psa w kagańcu i na smyczy (bo pewnie tak by musiało być) a 10 innych puści luzem i się rozbiegną po terenie. Do tego kontakt psów z tamtejszymi zwierzętami, zapach i.t.d.
Raczej małe szanse by legalnie to było dopuszczone w PNach
Teraz taki dziwny okres w górach, już nie zima ale jeszcze nie wiosna Zastanawiam się, czy warto się teraz wybierać w góry czy lepiej poczekać aż się jeszcze ociepli. Temperatura na szczytach raczej jeszcze mocno zimowa?
Zastanawiam się, czy warto się teraz wybierać w góry?
Chcę pójść na Błatnią i Klimczok za dwa tygodnie, ale zacząć z Brennej zielonym szlakiem. Na Twoich zdjęciach warunki nie wyglądają źle.
Hanuś, w okolicach Błatniej szlaki przedeptane. Byłam w weekend, co prawda od drugiej strony, ale przedeptane było, a śnieg zmrożony, ubity, nie było potrzeby i sensu ubierać rakiet. Nie wiadomo, jak zmienią się warunki, ale póki co - jest bez problemów.
Szlaki przedeptane śnieg twardy, ale co będzie za 2 tyg. ? Przecież nie wiadomo. Najbliższy weekend ma być z opadami, ale co będzie padać w górach, czy deszcz, czy śnieg, trudno powiedzieć.
Z kolei jak noce będą na plusie, to śnieg zmieni się w błocko.
Właśnie zastanawiam się nad wyjściem na Klimczok + Szyndzielnię w tę sobotę, ale patrząc na prognozy pogody to raczej nie ma co liczyć na takie widoki jak wrzucone tutaj