ďťż

Andrzejki na Skalance i w Kysuckim Beskidzie

Impreza plenerowa w Kiełpinie 22 kwietnia 2007

Spotykamy się w Katowicach, wbijamy do zatłoczonego pociągu KŚ i okazuje się, że dołącza do nas i Grochu. Potem jeszcze w Tychach dosiada Młody, a w Bielsku Turystykon z Aldoną i w miłym towarzystwie i atmosferze dojeżdżamy do Zwardonia, z pięknymi widokami na okolicę.

W Zwardoniu okazuje się, że jest środek zimy, prószy śnieg i w ogóle dookoła biało! Jak ja na to czekałem

W Skalance grupa z Grzmotów, ale nie ma problemów z normalnym noclegiem i nie musimy rozbijać się na glebie. Do późna trwa przygrywka do jutrzejszych Andrzejek.

W sobotę rano dołącza Leszek-Człowiek Zagadka i Lucy (Hilda) wraz z Iwoną. Zrzucają menele i całą bandą ruszamy na przechadzką - wzdłuż granicy do Przełęczy Graniczne. Niestety, niezbyt dokładnie patrzymy na znaki i w efekcie za bardzo wbijamy się w słowackie terytorium - musimy się cofnąć, ale na szczęście z powrotem odnajdujemy GSB i już bez przeszkód dochodzimy do dawnego przejścia granicznego na Przeł. Graniczne...

Z ciekawostek - to podobno tędy miała początkowo biec kolej z Żywca do Czadcy, dopiero potem zmieniono plany i pociągnięto ją przez Zwardoń...

Tym razem wchodzimy na Słowację planowo, na żółty szlak, dawny szlak handlowy z Polski na Węgry.

Idzie się fajnie, ale mamy pewne opóźnienie, wywołane też częstymi postojami na małe co nieco i różne zdjęcia

W przysiółku Vreąčovka postanawiamy nie wchodzić na Moravske sedlo, tylko lekko skrócić drogą, zwłaszcza, że na widoki nie ma za bardzo co liczyć. Przy okazji spotykamy też gęsi i wszyscy rozglądają się za pastereczką... (co ciekawe - gęsi są na wolności, a pies na łańcuchu )

W Oąčadnicy Svancarovci, po nieco dłuższym popasie, z powrotem trafiamy na szlak, tym razem zielony.

Trasa biegnie tym razem po bardziej odludnym terenie, między polami, wśród drzew... Okresowo pojawia się też mgła.

W okolicach Lieskovej, na polanach, trafia nam się krótkie okno pogodowe.

Momentalnie zmienia się klimat, wszyscy wyciągają aparaty i robi się naprawdę zjawiskowo

Zostało tylko odbicie przy szczycie Tri Kopce i już za niedługo widać Skalite. Schodzimy do wsi z postanowieniem poszukania w centrum knajpy, ale takowej nie widać, i właśnie podjeżdża autobus, więc szybko wsiadamy i mkniemy do Serafinova.

W Serafinovie udajemy się do znanego i lubianego Cechospolu - co prawda czosnkowa jest bez czosnku, ale poza tym całkiem fajnie, jak zwykle

Później zaglądamy jeszcze do Penzionu Skalanka na jedno duże i wreszcie na przełaj przez pola do granicy i z powrotem do chatki na Andrzejki właściwe. A tam się działo

Rano towarzystwo powoli się rozchodzi i wraca do domu. Wypadało wszystkim podziękować, a zwłaszcza Grochowi

Pełna galeria tutaj (tylko dla pełnoletnich ):
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651/AndrzejkiNaSkalanceIKysuckichBeskidach#


Kolejowa kega piwa na pierwszym zdjęciu wzrusza Powinieneś je przesłać do zarządu KŚ, niech sobie plakat promocyjny z tego zrobią.
sądzę, że jednak piwa tam było mniejszość
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nasza-bajka.htw.pl
  • Copyright (c) 2009 Impreza plenerowa w Kiełpinie 22 kwietnia 2007 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.