2 dni w Beskidzie Śląskim
Impreza plenerowa w KieĹpinie 22 kwietnia 2007
Witam.Planuję w przyszły weekend wybrać się z kolegą i 2. dzieci (11, 13 lat) w góry.
Wyjazd w sobotę rano z Katowic powrót w niedzielę wieczór do Katowic. Możemy dojechać PKS'em pociągiem lub samochodem.
Co możecie polecić na taką wycieczkę. Planujemy nocleg w jakimś schronisku i to tak na prawdę chyba wszystkie kryteria.
Z góry dzięki za propozycje ciekawych, pieszych tras.
Można np,tak (nie znam waszego tempa marszu) start z Ustronia-Centrum żółtym bodajże szlakiem na Czantorię przez Małą i dalej kierunek przełęcz Beskidek-Soszów-Stożek-Kubalonka.Po drodze jest gdzie odpocząć zjeść i przenocować,są schroniska na Soszowie,Stożku,po drodze macie tez pensjonat Lepiarzówka.Następnego dnia z Kubalonki na Baranią Górę i zejście do Węgierskiej Górki gdzie łatwo złapać połączenie do Katowic a przynajmniej do Żywca i Bielska.Życzę powodzenia i czekamy na relację.
Można też wystartować ze Szczyrku iść żółtym na Karkoszczonkę, dalej na Klimczok i Szyndzielnię ( przenocować w schronisku na Szyndzielni lub pod Klimczokiem).Na drugi dzień zejść szybkim niebieskim szlakiem do Szczyrku, stamtąd iść na Skrzyczne , dalej na Malinowską Skałę , schodzisz przez Malinów do Szczyrku Salmopol.
Jak pogoda kiepska lub brak sił, to na Skrzyczne można wjechać ( do końca lub częściowo) wyciągiem krzesełkowym.Poza tym zdobywasz najwyższy szczyt w paśmie.A jeśli chodzi o Klimczok, to dość ciekawy i oryginalny szczyt.
Dziękuję za podpowiedzi. Jak będę przy komputerze to sprawdzę na mapie i przeanalizuję propozycje pod kątem naszych możliwości.
Szkoda, że jako nowy użytkownik forum nie mogę wrzucić linków bo 2 powyższe propozycje wrzuciłem na googlemaps i chciałem się podzielić wynikiem.
I propozycja
Hm. 43km jak na pierwszą wyprawę 12 latka ... .
Może wolałbym na początek coś bardziej lajtowego, ale trasa fajna.
II propozycja
również fajna propozycja.
Chyba coś wybierzemy, ale ze względu na naszą amatorkę w skróconej wersji.
Chyba, że jeszcze jakaś propozycja. Tak myślę, że ~3h pieszo - nocleg - ~3h pieszo - powrót. Może to na pierwszy raz wystarczy.
Jeszcze raz dzięki za zainteresowanie.
linki: zamiast "(kropka)" ma być zwyczajna "."
trasa1
tnij(kropka)org/46my0jv
trasa2
tnij(kropka)org/wwjzr11
Dziękuję za podpowiedzi. Jak będę przy komputerze to sprawdzę na mapie i przeanalizuję propozycje pod kątem naszych możliwości.
Szkoda, że jako nowy użytkownik forum nie mogę wrzucić linków bo 2 powyższe propozycje wrzuciłem na googlemaps i chciałem się podzielić wynikiem.
I propozycja
Hm. 43km jak na pierwszą wyprawę 12 latka ... .
Może wolałbym na początek coś bardziej lajtowego, ale trasa fajna.
II propozycja
również fajna propozycja.
Chyba coś wybierzemy, ale ze względu na naszą amatorkę , w skróconej wersji.
Chyba, że jeszcze jakaś propozycja. Tak myślę, że ~3h pieszo - nocleg - ~3h pieszo - powrót. Może to na pierwszy raz wystarczy.
Jeszcze raz dzięki za zainteresowanie.
linki: zamiast "(kropka)" ma być zwyczajna "."
trasa1
tnij(kropka)org/46my0jv
trasa2
tnij(kropka)org/wwjzr11
20 km dziennie dla 12 latka to duzo?Hmmmm, mając tyle lat robiłem ok 30 km na szlakach,ale jam starszy rocznik.To zróbcie ten mój wariant z noclegiem na Soszowie lub Stożku,Ze Stożka na Kubalonkę to tylko 2-3 h deptania.
20 km dziennie dla 12 latka to duzo?Hmmmm, mając tyle lat robiłem ok 30 km na szlakach,ale jam starszy rocznik.To zróbcie ten mój wariant z noclegiem na Soszowie lub Stożku,Ze Stożka na Kubalonkę to tylko 2-3 h deptania.
No tak,jak na pierwszą wycieczkę to faktycznie raczej delikatnie trzeba by nie zniechęcić.Co do reszty to z kolegą się zgadzam.Czekamy na zdjęcia i krótki opis trasy i wrażeń.
Proszę o sprawdzenie takiej trasy:
http://d801b.skroc.pl
to taka b.uproszczona wersja Pana trasy. Plusem jest początek i koniec na stacjach PKP. Oczywiście jest możliwość podjechania samochodem, ale wtedy tylko pętla wchodzi w grę. Może trochę za krótka.
Lekko zmieniona:
http://76d53.skroc.pl
tylko koniec w Wiśle Głębcach
i jeszcze coś takiego (też wersja PKP)
http://a57b3.skroc.pl
Nie wiem jak te trasy wyglądają pod kątem atrakcyjności i przede wszystkim dostępności, ale zaczerpnięte z Waszych propozycji.
Schemat tych tras to PKP - deptanie - obiad - deptanie - nocleg/śniadanie - deptanie (opcja: - obiad - deptanie) - PKP.
Co do pierwszej i drugiej wersji to uważam że to fajne trasy,tylko bym je zmodyfikował.Rozumiem że chcecie startować ze stacji kolejowej i deptać czerwonym wzdłuż nartostrady?Odradzałbym,szlak stromy,męczący i praktycznie bez widoczków,radziłbym z Ustronia-centrum żółtym przez Małą Czantorię( po drodze przy polu namiotowym jest mały bufet,Jarzębinka chyba się zowie)lub krótszym niebieskim.Niewiele wydłuży się czasowo i kilometrowo,ale te szlaki są spokojne i nie męczące,na M,Czantorii jest świetny widok na nasze i Czeskie Beskidy.Aha przed szczytem jest po czeskiej stronie chata pod Czantorią(bez noclegów i przyjmują zł) ze świetną czeską kuchnią.
Wtrącę swoje trzy grosze.
Trasa I
Żmudne podejście wzdłuż nartostrady na polanę Stokłosica, gdzie można wygodnie wyjechać kolejką linową tzw. kanapą (4 osobową). Przy górnej stacji duża atrakcja dla młodych ludzi (i nie tylko młodych ) - letni tor saneczkowy. Jeśli jednak koniecznie chcesz wspinać się "z buta" to propozycja Mirka jest jak najbardzie na miejscu, przy czym aktualnie wzdłuż niebieskiego szlaku też już funkcjonuje kolej linowa .
Zejście z Soszowa bezszlakowe ? Tak to wyglada na mapie. Jest nowy szlak zielony przez Skolnity lecz nie kończy się w Wiśle Dziechcince, a w Wisle Centrum przy PKS-ie.
Trasa II
Nudne zejście do PKP Głębce zielonym szlakiem, czyli tzw. "asfalting" doliną Łabajowa proponuję zamienić na zejście szlakiem niebieskim, lub jeszcze lepiej czerwonym, a potem niebieskim tj. Stożek-Kiczory-przeł. Łączecko-Wisła Głębce PKP. Tylko co dalej ?
Trasa III
Z Głębiec szlakiem do Nowej Osady a potem mapka wskazuje na bezszlakowe przejście do Malinki i potem znowu szlakiem (żółtym ?) przez Cienków na Magurkę Wiślańską, Magurkę Radziechowską do Węgierskiej Górki. Trochę to zawiłe.
Jeśli trasa ma się zaczynać w Ustroniu Polanie, a kończyć na drugi dzień w Węgierskiej Górce to proponuję:
Dzień I
Ustroń Polana - Czantoria Wielka (wjazd kolejką linowa) - Soszów Wielki (szlak czerwony),
Soszów Wielki - Wisła Uzdrowisko (szlak zielony - jest nowy, nie ma go jeszcze na większości map).
Nocleg w Wiśle - jest duży wybór.
Dzień II
Przejazd autobusem do Wisła Czarne.
Wisła Czarne - Barania Góra (szlak niebieski),
Barania Góra - Magurka Wiślańska - Magurka Radziechowska - Węgierska Górka (szlak czerwony)
W pierwszy dzień dużo atrakcji typu schroniska, kolejka linowa na Czantorię, wieża widokowa, dużo fajnych miejsc w Wiśle Centrum.
Natomiast w drugi dzień kontakt z przyrodą wodospady, skałki i piękne widoki i ogólna dzicz.
Myślę, że chłopcy w wieku 11 i 13 lat spokojnie te trasy przejdą Proponuję zaopatrzyć się w mapę Beskid Śląski. W drugi dzień trzeba zabrać prowiant w plecaki, bo po drodze nic nie kupicie.
W razie czego służę pomocą
Kurcze, dzięki Wam za pomoc. W pracy nie za bardzo mam czas, żeby dokładnie to posprawdzać, ale już widzę cenne wskazówki.
To, że mi wyskakiwały trasy poza szlakiem to spowodowane pewnie nieprzystosowaniem google maps do takiej zabawy i dlatego wielkie dzięki za korygowanie tras wyświetlanych na tych mapach.
Jeśli chcesz się trzymać ściśle szlaków, to skorzystaj z tego:
http://mapa-turystyczna.pl/
Oprócz wyznaczenia trasy ściśle oznakowanej masz profil - przewyższenia, szacunkowy czas (akurat ja chodzę powoli i na wszelki wypadek podwyższam sobie, ale to sprawdzisz w praktyce; w każdym razie masz punkt odniesienia), możesz wskazywać inne punkty, przez które chcesz przejść i wtedy program generuje Ci to, co sobie życzysz - ale podkreślam: w ramach znakowanych przez PTTK szlaków.
No i dobrej zabawy na trasie życzę.
Jeśli chcesz się trzymać ściśle szlaków, to skorzystaj z tego:
http://mapa-turystyczna.pl/
Oprócz wyznaczenia trasy ściśle oznakowanej masz profil - przewyższenia, szacunkowy czas....
Tego mi brakowało . Dzięki.
Już bardzo szczegółowy zarys opcji "PKP" mam, ale jeśli się nie obrazicie to prosiłbym o jeszcze propozycję w opcji "samochód", czyli jakaś pętla z punktu "A" do punktu "A".
Może to wyglądać w 2 wersjach (otwarty jestem na inne)
I.
dzień 1: parking A - dreptanie - obiad w górach - dreptanie - parking A - nocleg
dzień 2: parking B - dreptanie - obiad w górach - dreptanie - parking B -
II
dzień 1: parking A - dreptanie - obiad w górach - dreptanie - nocleg w górach
dzień 2: dreptanie - parking A - obiad - powrót.
Nie chcę nadmiernie wykorzystywać gościnności na forum , ale juro spotykam się z kolegą w sprawie wycieczki i nie ukrywam, że błysnąłbym przygotowaniem do tematu gdybym przedstawił 2 opcje ("PKP" i "samochód")
moje propozycje dla Was
1 dzień
Z Katowic dojechać do Bielska Białej złapać mpk nr 8 podjechać pod kolejkę na Szyndzielnie, potem rozpocząć spacer na Klimczok, dalej w kierunku Błatnej i tam jest schronisko ew trochę niżej jest Agroturystyka. Jakby dzieciaki miały jeszcze siłę można wejść do Brennej i tam szukać noclegu... no chyba że masz dzieciaki w super kondycji to możecie ruszyć z Brennej na Równiece i tam szukać noclegu. Ale pamiętaj że dzień już krótszy a podejście z Brennej na Równicę daje czasem w kość.
2 dzień
Z Brennej ew. z Równicy zejść do Ustroń Jaszowiec dalej na Ustroń Polane wjechać na Czantorię Wlk i ruszyć w Stronę Soszowa - Stożka - Wisły Głębce a z Wisły Głębce już na pkp i do Katowic
Trasy wybrałem takie żeby dzieciaki nie musiały tracić siły na nudne podejścia dlatego proponuję wyciągi żeby osiągnąć już dobrą wysokość.
Jeśli chodzi o te trasy to są to takie spacerowe odcinki, dużo jest na nich miejsc odsłoniętych widokowych, polanki gdzie można odpocząć i do schronisk jest blisko.
Pozdrawiam
i życzę pięknej jesieni !
To opcji "PKP" mam na najbliższe 3-4 wypady
Proszę mi tylko podpowiedzieć, czy opcja: http://mapa-turystyczna.pl/route/yga jako wersja "samochód" jest warta uwagi.
warta uwagi i to bardzo, mam rozwinąć?
warta uwagi i to bardzo, mam rozwinąć?
Trochę mi głupio bo wybraliśmy trochę inną trasę (z innych względów), ale podeślę relację do kilku dni. Pozdrawiam i dziękuję
Czy warta uwagi to się okaże
Przy dobrej pogodzie częste ładne widoki na Beskid Śląski.
Wejście na Wielka Cisową w znacznej części polanami (po drodze kapliczki), końcówka lasem bukowym. Przejście grzbietem aż do Klimczoka raczej łagodne. Zapewne będzie miejscami bagiennie. Potem strome zejście aż do przeł. Karkoszczonka. Podejście na Beskid Węgierski i Kotarz z "widokami". Ten odcinek nawet latem jest mało zaturyściony. Zejście przez "dzielnicę willową", asfaltem. O ile dobrze pamiętam, to początek niebieskiego szlaku źle oznakowany, a Hala Jaworowa i Trawnik do suchych nie należą.
Trasa dość długa - łącznie 31 punktów GOT. Moim zdaniem dużo jak dla początkującego turysty; do tego dzień krótki. Z drugiej strony macie dużo możliwości skrócenia trasy. Do przełęczy Karkoszczonka aż 5 "schronów", potem nie ma się gdzie schować.