ďťż

IX Zlot Beskidoczubów

Impreza plenerowa w Kiełpinie 22 kwietnia 2007

Myślę, że najwyższy czas podjąć ten temat.
Najważniejsza kwestia - czy są chętni?


Jasne że są.Tylko poczekam na termin i miejsce.
Jeśli będzie możliwość to powinenem się pojawić Najważniejsza obecnie dla mnie kwestia to termin. Decydujcie i uzgadniajcie
Proponuję Skalankę co wy na to?



Proponuję Skalankę co wy na to?
Mirek do finału to jeszcze daleka droga na tym forum.

Mirek do finału to jeszcze daleka droga na tym forum.
Może to mało istotne, ale w tytule powinno być XI a nie IX.
Chyba, że chcemy się cofnąć w czasie

Może to mało istotne, ale w tytule powinno być XI a nie IX.
Chyba, że chcemy się cofnąć w czasie


Może to mało istotne, ale w tytule powinno być XI a nie IX.
Chyba, że chcemy się cofnąć w czasie

Minęło sporo czasu od mojego ostatniego spotkania z "uduchowionymi" Może być ciężko z czasem.
Termin?

Termin?
3-4 IX hmmm, przed emeryturą? No ciężko będzie.Gdyby tak tydzień później, tooooooo.
Ja osobiście jestem za chatką na Zagroniu. Termin - odpowiada mi zarówno pierwszy jak i drugi weekend września.
Ja mam obsługę na Skalance 23-25 września jak się zdecydujecie na 3-4 wrzesień mogę też wziąść obsługę.No chyba , że wam nie pasuje moje towarzystwo.Tyle w tym temacie.

P.S A ty Mireczku zdeklarowałeś się na obsługę od9-15 września i tak wisisz dalej na stronie skalanki w kalendarzu jako obsługa.

Ja mam obsługę na Skalance 23-25 września jak się zdecydujecie na 3-4 wrzesień mogę też wziąść obsługę.No chyba , że wam nie pasuje moje towarzystwo.Tyle w tym temacie.

P.S A ty Mireczku zdeklarowałeś się na obsługę od9-15 września i tak wisisz dalej na stronie skalanki w kalendarzu jako obsługa.

Na dzień dzisiejszy pierwsza połowa września odpada bo prawdopodobnie nie będzie mnie wtedy w Polszy
Dla mnie jak na razie każdy wrześniowy weekend jest dobry a najlepszy to 24-25
Co do miejsca- może Luboń jak za starych dobrych czasów ?

Myślę, że ankieta pomoże w debacie
Wczoraj będąc na Magurce Wilkowickiej w powrotnej drodze do B.B nawiedziłem chatkę na Rogaczu.Może tam?
Chatkę na Rogaczu to mogę polecić co najwyżej swoim wrogom - tam moja noga więcej nie postanie.

Co do terminów - pierwsza połowa września odpada (wojaże, brak kasy). Druga pasuje jak najbardziej.
Rogacz hehehe

Rogacz hehehe
Wyjaśnienia to może napisać Darek omijać z daleka.

Wyjaśnienia to może napisać Darek omijać z daleka.

kris-75 napisał:

buba napisał:

buba napisał:

przed emeryturą?
zrobiłem ankietę odnośnie czasu, czas - 14 dni

co do miejsca to musicie wymyślić jakieś lokalizację, a nie tylko dwie

mirek napisał:
UWAGA! Musiałem niestety skasować ankietę i dać nową, gdyż w starej był błąd: przy zaznaczeniu opcji 1-2 październik automatycznie pojawiał się też głos na 8-9 październik. Nie wiem z czego to wynika.

Proszę o powtórne głosowanie!
Nie ukrywam że ze względów pewnych pasuje mi drugi weekend września.A Zagroń jak i Skalanka pasuje.
Nie chciałbym nikogo pośpieszać czy cokolwiek narzucać, ale jeśli mam jako taki kontakt z rzeczywistością (a wydaje mi się, że mam) jest już 20 września. W związku z tym proponowałbym (tak, to dobre słowo ) wybrać miejsce w którym odbyć miałby się powyższy zlot. Bo data zlotu już chyba przegłosowana, czyż nie?

Jako własną inicjatywę wysuwam Luboń lub Kudłacze (bo wiem że tam się na pewno zjawię )
Ja Luboń i spotkania z lubami, czubami i innymi holikami wspominam z dużym sentymentem, więc przychylam się do propozycji Beskidusa
Dziś właśnie wspominałem co niektórym, że już prawie rok minie jak na Luboniu byłem
A ja dwa lata
1-2 październik? pomyślimy...
Tydzień. Tyle czasu zostało do zlotu. Szybka decyzja, gdzie i kto się pisze?
Niemcowa?
Ja się już zapisałam - na Luboń
A mają jeszczewolne miejsca?
Powiem tak, w niedzielę będę na Luboniu dopytam się jak sie ma sprawa z rezerwacjami.
A może by tak ... odgrzać ten temat
chyba szkoda na to czasu, moim zdaniem
Eeee tam może znajdzie się kilka chętnych osób na wspólne śpiewanie pastorałek

Niekoniecznie po tysiacach propozycji, milionach ankiet i dwóch latach świetlnych...
takie kilka osób się znajduje, ale już dogaduje się poza forum...
Albo wszyscy mają to rzeczywiście gdzieś, albo Pudelka się przestraszyli:)
Sama kilka razy chciałam rzucić myśl, by może coś zorganizować, bo ostatnio nic się nie dzieje, ale jako osoba "nowa" nie chciałam wychodzić przed szereg stałych bywalców. Faktem jest, że forum, mówiąc łagodnie, zapadło w sen zimowy (trwający nie tylko od tej zimy), część osób spotyka się już poza, bo zdołali się na jakichś zlotach poznać za czasów "świetności" forum i żadne skrzykiwanie się tu na nic im nie jest potrzebne, część realizuje się na innych, bardziej aktywnych forach, ale może wypowie się ktoś jeszcze. Jeśli nie będzie odzewu, nie ma sensu robić czegoś na siłę, jeśli jednak jakaś grupka się znajdzie, czemu nie? Ja jestem chętna, by się spotkać, o ile termin mi będzie pasował, bo w tym roku co drugi weekend mam wyjęty z życiorysu. Co prawda czas kolęd już niemal za nami, ale zawsze pośpiewać można coś innego:)
Jestem za. Duuuże prawdopodobieństwo, że przybędę, w liczbie i składzie niewiadomym.
Może najpierw, przed zlotem Beskidolubów, rzucić termin i miejsce. Kto będzie mógł i chciał, to się zjawi. A równolegle organizować ten IX? Mnie na razie koncepcji brak. Gdy się pojawi, to się podzielę nią z Wami.
A co do "nowości" na forum...Wiolciu, to państwo demokratyczne , mów, co myślisz!
biorąc pod uwagę jak wyszedł zlot we wrześniu, to raczej podejrzewam, że to nie ja jestem głównym powodem niespotykania się
Oczywiście, Pudelku. Naprawdę jeśli ktoś lubi i chce bywać w górach, to Ty go nie odstraszysz.
Jak rzucicie termin i miejsce, to może i ja się zastanowię?
może cuś w Żywieckim? Rysianka? Albo Mędralowa buda?

Jak rzucicie termin i miejsce, to może i ja się zastanowię?
Ja jestem za, czasu mi nie szkoda i nie stawiam żadnych warunków
Skoro w takim razie chętni są, ale nadal żadnych konkretów, to ja zaproponuję datę. Z najbliższych tygodni pasuje mi tylko weekend 3-4 marca, potem dopiero kwiecień. Więc jeśli 3-4 marca (lub już od piątku, 2 marca) Wam pasuje, to taki proponuję termin. Co do miejsca, to już tu się dopasuję, ale Żywiecki może być. Pete kiedyś pisał o jakiejś chatce tam, teraz niestety nie pamiętam, co to było. Taki1gość też rzucił propozycję: Rysianka lub Mędralowa (chodzi o ten szałas?), więc czekam na propozycje, co Wam się podoba.
Tak szałas, ale to już raczej na wiosenne temperatury
Znalazłam miejsce polecane przez Peta - chata na Zagroniu
http://www.chatki.yoyo.pl/zagron.html
Jak dla mnie wygląda sympatycznie.
Jak szałas to beze mnie,nie szałasowy jestem.I za stary.
No i co? Zgadaliście się poza forum i pojechaliście?
Czekamy aż śniegi stopnieją
W Warszawie śniegu nie ma już w ogóle
U mnie prawie nic nie ma, moze cós w marcu?
To aż dziw bierze szczerze mówiąc, że ten temat w ogóle ożył.
jestem za marcem i chatka ktora kiedys proponowal pete! pete gdzie to bylo dokladnie? gdzies w zywieckim, nie?

mnie pasuje 2, 3 i 4 weekend marca. Jak bede wiedziec wczesniej o terminie to moze jeszcze pare osob uda sie uzbierac wsrod znajomych.
hmm... cóż, Zagroń jest dość ciekawą opcją, podobnie jak Mędralowa, ale obawiam się że w marcu z przyczyn technicznych na pewno nie dam rady

hmm... cóż, Zagroń jest dość ciekawą opcją, podobnie jak Mędralowa, ale obawiam się że w marcu z przyczyn technicznych na pewno nie dam rady
każdemu to się goi inaczej - z tego co się orientuję to jedni są tacy szybcy jak ty, a innym zajmowało to długo więcej (w zależności też od stopnia kontuzji). Nie chcę zaraz po wyjęciu nogi z gipsu ryzykować kolejnej...

na Zagroń to bym pewno brał mały plecak, na Mędralową miałem już taki malutki planik - ale na razie wolę o tym nie myśleć
Pudel poniosę Twoją flaszkę Obiecuję
Jeśli ten zlot były jakoś 17-19 marca w okolicach Maciejowej, Turbacza, to na pewno byśmy się kajś na szlaku spotkali.
będę śledzić temat, jak na razie na kolejne weekendy marca nie mamy sztywnych planów

co do śniegu, to w górach są jego kosmiczne ilości, więc z tym czasem przejścia buba to nie jest tak do końca...



co do śniegu, to w górach są jego kosmiczne ilości, więc z tym czasem przejścia buba to nie jest tak do końca...

Przypomnijcie mi o którą chatkę kaman? Nie chce mi się grzebać.
Chata na Zagroniu
http://www.chatanazagroniu.pl/index.html
Mnie pasi,tylko termin ustalić.Może nowa ankieta?
tylko jedna sprawa....

SKPB KATOWICE

+48 603 772 589

zagron@skpb.org

ZEBY NAM TAM JAKI NADGORLIWY CHATKOWY NIE ZARZĄDZIŁ ABSTYNENCJI!!!!!!!!!!!!!

choc z drugiej strony - regulaminu zadnego na stronce nie ma.. a co nie jest zabronione jest dozwolone
No to miejsce z grubsza określone,pozostaje drobnostka.Termin i kto zajmie się ogarnięciem zjazdu.
Dodałem nową ankietę do tematu. Jeśli trzeba będzie to podejmę się organizacji. Mi najbardziej pasuje termin kwietniowy. W marcu mam już plany. Pozdrawiam
Mamy nową ankietę,ja optowałem 17-18 marca.

Termin i kto zajmie się ogarnięciem zjazdu.

mirek napisał:
Zadzwoniłem i wypytałem. Prohibicji na chatce jako takiej nie ma - wolno spożywać alkohol, ale w granicach rozsądku. Jesteśmy dorośli i każdy odpowiada za siebie bo zlot to nie wycieczka gimnazjalistów drugiej klasy, którzy jadą w góry tylko po to aby się schlać jak świnie, bo mama nie widzi.... Termin trzeba rezerwować co najmniej dwa tygodnie wcześniej. Proszę się określić w ankiecie w miarę szybko aby coś konkretnego ustalić z gospodarzami chatki.

Mamy nową ankietę,ja optowałem 17-18 marca.
a ja - jak pisałem, na kwiecień, bo podejrzewam, że będzie to pierwszy technicznie możliwy termin...
pojedynek Pudelek vs Mirek przeniosłem do działu OT

pojedynek Pudelek vs Mirek przeniosłem do działu OT
a co Ci się tym razem nie podoba w tym, że to przeniosłem?

Mirek, skończ marudzić. Nic złego teraz Pudelek nie zrobił, tylko oddzielił spam od konkretnego tematu. Chcesz marudzić na tą decyzję - sio do tamtego wątku. Tutaj gadamy (głównie ) o zlocie.

A ja mimo że nowy użytkownik też bym mógł z Wami jechać? Bo jeśli by był ten kwietniowy termin, tak jak jest w sondzie, to byłbym STRASZNIE chętny D:
to nie wycieczka klasowa, tu nikt nie pyta czy rodzice zezwolili
Wiem, tylko chodzi o to, że jesteście tutaj już w jakiś sposób zgraną ekipą i nie chciałbym się wtrącać.
Teraz Ty marudzisz Każdy miał kiedyś ten pierwszy raz na zlocie
Nie mam jeszcze na co marudzić Ja się po prostu trochę boję nowych ludzi. I tylko o to chodzi.

Nie mam jeszcze na co marudzić Ja się po prostu trochę boję nowych ludzi. I tylko o to chodzi.
Tylko z góry mówię: wódki nie pijam. Nie jestem w stanie znieść smaku. Ale jakąś cytrynówką nie pogardzę Ale dziwnie to brzmi - PIJAK STUDENT i nie pije wódki
Pijak ja też znoszę cytrynówkę.więc wtargam zapas tych witamin na zjazd.Tylko poczekam na konkretny termin.
Odnośnie terminu - powiem wprost. Zagłosowałem na połowę kwietnia, choć to wcale nie oznacza, że pojawię się na Zagroniu, ale będę się starał wygospodarować czas i fundusze, aby zobaczyć ponownie tych kilka pijackich ryjów. A i poznać nowych forumowiczów (nomen omen pijaków ).
No właśnie. Jeśli będzie ten termin, który teraz przoduje (14-15 IV), to mnie na pewno nie będzie. Jeśli nie ma to dla was znaczenia i będzie się dało przesunąć o tydzień wcześniej lub później, to się najprawdopodobniej z Doczepką pojawimy
Tia te pijackie ryje czasem sie spotykają .Zwłaszcza w Andrychowie przy stacji paliw BP.Dobre te lekarstwo było ,o smaku winogron.A jak tam zdrowie,to znaczy palec?

Tylko z góry mówię: wódki nie pijam. Nie jestem w stanie znieść smaku. Ale jakąś cytrynówką nie pogardzę Ale dziwnie to brzmi - PIJAK STUDENT i nie pije wódki
Taak, mówiąc tydzień wcześniej chodziło mi o ten weekend przed świętami (ostatni marca/pierwszy kwietnia). Ale 21-22 kwietnia też może być, a na urodziny chętnie się wproszę

Ale 21-22 kwietnia też może być, a na urodziny chętnie się wproszę

Tia te pijackie ryje czasem sie spotykają .Zwłaszcza w Andrychowie przy stacji paliw BP
No to pijackie ryje czekają na spotkanko,
Ej, a będzie ktoś z gitarą jakąś, czy coś? Czy tylko pić idziemy? I będziemy kajś łazić po tych górach, czy nic?
Nie cierpię oliwek.
No to kolegę przestraszyliście Nie martw się, Pijak, na moim debiutanckim zlocie przeżyłam, choć mało pijąca jestem, i jeszcze sporo pochodziłam po górach.
Generalnie jest tak, że ustala się miejsce. Marszutę każdy obiera sobie jaką chce. Idziemy w większych lub mniejszych grupach trasą krótszą lub dłuższą. Spotykamy się na mecie i tam następuje element baśniowy spotkania. Ognisko, kiełbaski, herbata z prądem, śpiewy ...

Gitara dobra rzecz! Zawsze można rozpalić ognisko jak wszystko dookoła mokre

No właśnie. Jeśli będzie ten termin, który teraz przoduje (14-15 IV), to mnie na pewno nie będzie. )
Uspokoiliście mnie. Będzie gitara, ognisko, cytrynówka. Można jechać
Ze mną jak z dzieckiem, za raczkę i na piwo
Głosowałam za 14-15 kwietnia ale 21-22 jest dla mnie równie dobry
Uwielbiam ankiety. Zawsze więcej głosów niż chętnych

Uwielbiam ankiety. Zawsze więcej głosów niż chętnych
A jak ja jestem i spamerem, i chętnym, to też ulegam odrzuceniu?

mirek napisał:
jeżeli chodzi o ucięcie palca to Bernie/Pietruś wydaje się mieć doświadczenie

(pisze w nawiasie bo z tego zdjęcia nie umiem ogarnąć gęby )
Pietruś z zasady brzydzi się przemocą ale dla Dareczka zrobi wyjątek

Darku czy chodziło Ci o ten sprzęt:
Krojenia!

Pietruś z zasady brzydzi się przemocą
Nie inaczej!


zagłosowałam na 21-22 kwiecień
21 kwietnia, a nie 21 kwiecien ;p
ojtam ojtam
Toż takie rzeczy nawet ja, typowy ścisłowiec, wiem
ale czy to takie istotne? kwiecien czy kwietnia? ja bez problemu zrozumialam o co chodzi...
forum czy swobodne przyjacielskie rozmowy to chyba nie dyktando z jezyka polskiego....
Termin 21-22 kwietnia również mi pasuje choć w ankiecie głosowałem na termin tydzień wcześniejszy.

ale czy to takie istotne? kwiecien czy kwietnia? ja bez problemu zrozumialam o co chodzi...
forum czy swobodne przyjacielskie rozmowy to chyba nie dyktando z jezyka polskiego....


buba napisał:
Buba, nie przesadzaj, to była uwaga - spostrzeżenie, a nie docinek.
A poprawianie czyichś błędów w pisowni nie jest docinkiem. Sam zawsze poprawiam jak coś wyłapię (czy to w sms'ie czy na forum), a poprawiam dlatego, że niepoprawianie to jest jak aprobata dla dalszego używania owej złej formy czy błędu. Dbajmy o ten nasz język
ok, jak wiekszosc tak lubi to sie wtracac nie bede..
głupie błędy albo kompletnie olewanie ortografii/interpunkcji w wypowiedziach na forum wkurza mnie czasem bardziej, niż sama treść głupich wypowiedzi po prostu odnoszę wrażenie, że człowiek pisząc byle jak tak samo byle jak traktuje swojego rozmówcę

choć oczywiście nie trzeba popadać w przesadę - ale z drugiej strony nie wytrzymałem jak ktoś ostatnio napisał na forum AW, że w kazamatach fortów były tylko pająki i BRÓD zaczęliśmy się zastanawiać, czy w związku z tym płynie tam w środku fortu rzeka, a jeśli tak, to mamy do czynienia z unikatem na skalę światową, którą należałoby wpisać na listę UNESCO
W sumie część błędów widać już pisząc odpowiedź, bo jest czerwone podkreślenie.
Myślałam, że ten temat już przerobiliśmy daaaaawno temu
ojojjj przepraszam...

zatem zagłosowałam na 21-22 kwietnia
az dziw bierze ze zaden purysta jezykowy jeszcze nie wykryl ze i w ankiecie wystepuja obie formy

10 - 11 marca
17 - 18 marca
24 - 25 marca
31 marca - 1 kwietnia
14 - 15 kwiecień
21 - 22 kwietnia
Buba, weź się nie czepiaj. Ja for fun to napisałem. To nie było żadne gnojenie

Buba, weź się nie czepiaj. Ja for fun to napisałem. To nie było żadne gnojenie

az dziw bierze ze zaden purysta jezykowy jeszcze nie wykryl ze i w ankiecie wystepuja obie formy



buba napisał:
ta ankieta to ma jakiś koniec? czy gra do końca świata i jeden czy dwa dni dłużej?
ona będzie trwała tak długo aż wygra jedyna słuszna opcja

Nawiasem mówiąc ja głosowałem na 21-22 kwiecień aczkolwiek nie zagwarantuje że na pewno się zjawie jest to porostu mój najbardziej prawdopodobny z terminów które mi mogą pasować
hehe
jak podejrzałem, Angi ustawił ankietę na 21 dni (czyli dwa pierwsze terminy były jeszcze w czasie trwania ankiety) - zmieniłem to na 14 dni, bo i tak chyba większość jadących, niejadących i spamerów zagłosowała czyli skończy się 13 marca, ale można to przy 24 głosach i tak dużej przewadze jeszcze skrócić...
24 głosów hehe
pewnie ankieta sie konczy 22 kwietnia
Bernie dlaczego psujesz moją reputację? na którą tak ciężko pracowałem:(
Pietruś będziesz miał szansę na poprawę wizerunku

Ps. Jutro minie 13 lat jak nie piję! I dobrze mi z tym
Tak tak Ukosz a świstak siedzi i zawija w sreberka:))
ankieta została zakończona (lub lada chwila się zakończy), tak więc "społeczność" wybrała termin 21/22 kwietnia
w związku z tym, że termin 24 - 25 marca nie otrzymał żadnego głosu - sam na niego zagłosowałem, żeby się nie czuł opuszczony, chociaż na zlocie się raczej nie pojawię
czyli dołączyłeś do grupy spamerów
dokładnie

no, chyba że niespodziewanie się uda wybrać. wszystko wyjdzie, że tak powiem, w praniu

najbardziej to mnie dojazd przeraża wiem jak się ma sprawa z moimi 4 przesiadkami z busa do busa, by dojechać do Zawoi. a tutaj jeszcze drugie tyle. a samochodem nie pojadę przecież na zlot, bo bym pewnie musiał z tydzień w chatce siedzieć

może się ktoś z okolic Krakowa wybiera?
Beskidus, my wstępnie się wybieramy, więc będziemy w kontakcie.
Kto wie, kto wie
to teraz wypadałoby, żeby ktoś tam zaklepał termin...

Beskidus, my wstępnie się wybieramy, więc będziemy w kontakcie.
Wiolcia, to mię też miej w pamięci. Bo a nuż wstrzeli mi się termin.

Wiolcia, to mię też miej w pamięci. Bo a nuż wstrzeli mi się termin.

Trzy miejsca w samochodzie się znajdą Będziemy się umawiać już przed samym wyjazdem.

no wlasnie- i co ze zlotem? bo tak jakos ucichlo... dzwonil tam juz ktos do tej chatki? jesli nie to moge zadzwonic. Tylko cala chatke rezerwowac? 10 miejsc? 20? 30? nas by jechaly 4 osoby a moze wiecej?
Teoretycznie chatka jest czynna od maja, więc zapewne i tak będzie ktoś musiał się pofatygować ją otworzyć więc czy to będzie 20 czy 30 osób to chyba raczej nie ma znaczenia
aha, czyli ile ludzi przyjedzie to tyle bedzie? no to super!
a ktos juz moze pytal czy w tym terminie mozemy przyjechac? bo nie wiem czy juz dawac znac znajomym o terminie
chyba nikt tam nie dzwonił, bo przecież nie mieliśmy terminu ustalonego - więc chyba możesz tam Buba zadzwonić i zaklepać miejsce

ciekawi mnie, czy chatka jest czynna od maja, bo jest problem z obsługą, czy dlatego, że piździ?
no i dupa... chatka na Zagroniu caly kwiecien zajeta....

to gdzie jedziemy? ma ktos jakis pomysl?

moze do tej?
http://www.chatki.yoyo.pl/sopotnia.html

lub tej?
http://www.chatki.yoyo.pl/skansen.html

Pierwsza byla zarabista w latach 2001-2003, w 2005 roku przestala byc chatka ,ktos sobie zrobil tam letni domek, z tego co pisali na forum znowu dziala jako schronisko.

O tej drugiej dowiedzialam sie dzis z netu
Zawoja?
ale ta chatka z linka czy masz inne miejsce?
ta z powyższego linka

mi wszystko jedno i dostosuję się do większości
no to poczekajmy co powie reszta
Ja wolałabym Sopotnię. W Zawoi można spać indywidualnie, a w tej chatce w Sopotni to chyba trzeba większą grupą, więc zlot jest dobrą okazją na wybranie się tam. Ale dostosuję się do większości
i jedno i drugie, szczerze mówiąc, wygląda nieciekawie... bo i do jednego i drugiego dojazd jest, delikatnie mówiąc, dupiaty... i Sopotnia i Zawoja za bardzo się tutaj nie uśmiecha - a ponieważ po szale głosowania reszta wróciła do normy to spodziewam się, że spotkamy się przy piwie gdzieś w knajpie po środku

PS>jeśli miałbym jednak wybierać to zdecydowanie Sopotnia!
Ja jeszcze dam znać ile osób by ze mną jechało.
jak dla nas może być to i to, środek transportu mamy i możemy jeszcze dwie osoby, no w porywach trzy, zgarnąć z trasy
a może Skalanka?

a może Skalanka?
niestety, w tym czasie Skalanka gości rajd poYapowy, więc chyba nie ma sensu się pchać do pełnej już chatki...

wygląda na to, że zostaje nam Sopotnia albo Zawoja - do Sopotni łatwiej dotrzeć...

(jak naszym tempem będziemy decydować o miejscu, to nastanie maj )

Sopotnia albo Zawoja - do Sopotni łatwiej dotrzeć...)
A może by tak zorientować się w Słowiance? Jeśli by było miejsce i deklaracja grupy zorganizowanej to i ceny można by negocjować.
Obiekt położony w urokliwym miejscu (sklep do dyspozycji turystów) a i ze stacji pkp stosunkowo blisko.
Mikrut dobrze prawi, polać jej. Do schroniska!
Słowianka- fajne miejsce
schronisko zawsze oznacza większe koszty, możliwe fochy typu "czemu pijecie własną wódkę w jadalni", "czemu nikt nie zamawia jedzenia", "jest cisza nocna, a dzieci spod 7 nie mogą spać, bo gracie na gitarze" itp.
Pudelek nie dramatyzuj Ostatnimi czasy spałam kilkakrotnie w schroniskach pttk, zarówno na glebie na jadalni jak i w łóżku z pościelą za 26 zeta
Co lepsze, gdy na jednym łóżku spały dwie osoby liczono jak za jedną
Jedliśmy i piliśmy to co wnieśliśmy, nikt nie musiał polewać spod stołu, na brak wrzątku też nie narzekaliśmy!
Spiewy były chóralne a gitarę pożyczono nam w bufecie
...a i Słowianka jest (przynajmniej była) bardzo pozytywnie nastawiona do ludzi...
Ja jednak optowałabym za miejscem, do którego, nie będąc w grupie zorganizowanej, trudno trafić. A w Słowiance można nocleg sobie zamówić, choć niewątpliwie to miłe miejsce. Więc dla mnie raczej chatka jakaś byłaby lepsza, która otwiera swe podwoje dla większej liczby osób - stąd np. ta Sopotnia byłaby w porządku.
To co? Może szybkie głosowanie?
W Chatce studenckiej na Rogaczu mają ponoć wolne miejsca

W Chatce studenckiej na Rogaczu )
Drogie Dzieci

Z największą radością informuję, iż mimo Waszej opieszałości i braku zdecydowania sprawy posunęły się się do przodu

Mamy potwierdzoną rezerwację 21/22. 04 w Górskiej Stacji Turystycznej Słowianka.

Koszt- 30 zł od osoby.

Lista obecności zostaje otwarta a deklaracje będą mile widziane do 31.03.
Dla spóźnialskich zawsze znajdzie się nocleg zastępczy typu gleba lub kojo litościwego przyjaciela

Skargi i zażalenia proszę składać na piśmie, listem poleconym ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru

1. Mikrut
baaardzo dobrze Mikrucie

2. Ukosz
3. Ola
4. buba
5. topeerz

Chcemy tez zabrac kilku znajomych (3-4) i mam nadzieje ze nie bedzie awantury na miejscu w stylu "nie przyjmujemy na glebe".
my na 99% się zapisujemy, zatem wpisze całą listę, można kopiować:
1. Mikrut
2. Ukosz
3. Ola
4. buba
5. topeerz (plus 3-4 os.)
6. xaga
7. bułgar
1. Mikrut
2. Ukosz
3. Ola
4. buba
5. topeerz (plus 3-4 os.)
6. xaga
7. bułgar
8. Pijak (plus 3-15 os.)
9. Pudelek

(niezły rozrzut z tymi plusami.... )


(niezły rozrzut z tymi plusami.... )


Pudelek napisał:
10. dakOta (+...?)
11. olo23333 - fajnie będzie was poznać

11. olo23333 - fajnie będzie was poznać

olo23333 napisał:
Drogie Dzieci

W obliczu nadciągającego kataklizmu frekwencyjnego, aby uspokoić niepewnych o swój spokojny i zdrowy sen,
informuję, że mamy zarezerwowaną całą Słowiankę,
z możliwością dostawek a dla najtwardszych-gleby
Ło kurde. Czeba zapasy szykować. Mikrut, mam pytanie - czy najbardziej wyluzowany człowiek na świecie też będzie?
mam 2 pytania odnośnie transportu bo nie wiem czy autem się wybrać czy zdać sie na PKP.
Chodzi mi o połączenia do żabnicy Skałki z W Górki lub żywca w piątek wieczór i niedzielne połączenia z Sopotni Wodospad do Żywca w godzinach popołudniowych. Wiem że tam jeżdzą busiki ale nie mogłem znaleźć info o godzinach....
Dzięki za pomoc
www.e-podroznik.pl
Jakieś plany na dotarcia na Słowiankę? W sensie marszuty
12. Wiolcia
13. Robert - Doczepka

Mamy 3 wolne miejsca w samochodzie, więc jeśli ktoś jest chętny na transport z Krakowa, niech pisze.

www.e-podroznik.pl
Jakby ktoś chciał jechać pociągiem z Katowic, to zapraszamy. Gwarantujemy miłą podróż

Jakby ktoś chciał jechać pociągiem z Katowic, to zapraszamy. Gwarantujemy miłą podróż
Ou, to my byśmy chcieli wcześniej. Chodźcie na ten co z kato jedzie o 7. Bo Mikrut tez tym będzie jechać. I w kupie będzie raźniej

Ou, to my byśmy chcieli wcześniej. Chodźcie na ten co z kato jedzie o 7. Bo Mikrut tez tym będzie jechać. I w kupie będzie raźniej
Oj, to by była przesada To może też pojedziemy później, a jak nie to na miejscu na pewno się zobaczmy.

bysmy musieli wyjechac przed 3 rano zeby na ten pociag zdążyc a takie wstawanie to nam sie nie usmiecha
Ewentualnie spać w pociągu.

Ewentualnie spać w pociągu.
Ale czy ktoś mówił o spaniu w naszym pociągu? Byś spała w tym którym byś do katowic jechała
Czas wybrać się na zlot.
Przykulamy się z Sabinką

(pozwoliłem sobie zrobić w takim razie pełną listę - Pudelek)

1. Mikrut
2. Ukosz
3. Ola
4. buba
5. topeerz (plus 3-4 os.)
6. xaga
7. bułgar
8. Pijak (plus 3-15 os.)
9. Pudelek
10. dakOta (+...?)
11. olo23333
12. Wiolcia
13. Robert - Doczepka
14. Pająk
15. Sabinka
No nareszcie!
Xaga! Będzie ciasto?
hhhmm postaram się, by było
właśnie teraz wyczaiłem, że w tym samym czasie co my zlot ma forum GS - i to niedaleko, bo w Rycerce Kolonii, a więc tłoczno będzie w ten weekend w Żywieckim!

swoją drogą PTSM w Rycerce to dobra miejscówka na jakiś inny zlot albo jakiś grupowy wypad

właśnie teraz wyczaiłem, że w tym samym czasie co my zlot ma forum GS - i to niedaleko, bo w Rycerce Kolonii, a więc tłoczno będzie w ten weekend w Żywieckim!Dokładnie,więc może nasze szlaki się skrzyżują?

swoją drogą PTSM w Rycerce to dobra miejscówka na jakiś inny zlot albo jakiś grupowy wypad




swoją drogą PTSM w Rycerce to dobra miejscówka na jakiś inny zlot albo jakiś grupowy wypad




moze wracajac uda sie zrobic jakas miedzyforumowa impreze w pociagu?

Buba,wiesz o której masz pociąg? Zawsze coś mam w plecaku,myślę o odpowiednich napojach.

Buba,wiesz o której masz pociąg? Zawsze coś mam w plecaku,myślę o odpowiednich napojach.
GS-y Imprezują,balują.I lubią fanów z innych for.Nie mamy wrogich forum jak co niektórzy,prawda Pudelek?

I lubią fanów z innych for
Mirek, jedź z nami z Katowic o 7 pewnie. Nawet jak nie będziesz mieć w plecaku nic, to źle nie będzie

Mirek, jedź z nami z Katowic o 7 pewnie. Nawet jak nie będziesz mieć w plecaku nic, to źle nie będzie
Jeśli jedziesz na zlot, to pewno się spotkają

Jeśli jedziesz na zlot, to pewno się spotkają

[nie wiem tylko, czy buba jest ich fanem

Pudelek napisał:
Czy ktoś ma w planie zrobienie pętli Żabnica-Boracza-Redykalna-Rysianka-Słowianka? Albo w drugą stronę?

[]No to zapraszam do schroniska PTSM-u w Rycerce Kolonii na integrację.Miejsca przy ognisku starczy.
Buba,masz na to 3 dni.Masa czasu.
Drogie Dzieci

Jako, że do zlotu pozostał tydzień pora na dobrą nowinę , która oprócz ogólnej radości, być może przekona jeszcze niezdecydowanych!

Na Słowiance w stałej sklepowej sprzedaży jest piwo
Ty nas za alkoholików masz?
Alkoholików- nie! Opojów, żeby nie powiedzieć pijaków
zawsze mówiłem, że lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem!

PS>przy okazji, czy wiadomo jak liczne będą osoby oznaczone jako +??
U mnie na pewno piątka. Prawdopodobnie dopiero w sobotę rano się okaże jak dużo nas ostatecznie będzie.
Rany Boskie, u mnie podobnie...
Dakota, u Ciebie się to jakoś wszystko szybko mnoży

ja się bałem, że liczba się zmniejszy i wtedy gospodarze nie byliby zachwyceni z wolnych łóżek

a teraz pytanie techniczne z innej beczki - czy ktoś się orientuje czy w Żabnicy Skałka jest sklep albo/i knajpa otwarta w soboty? czy raczej trzeba drałować do centrum?
Z tego co wiem przy przystanku jest w sobotę sklep otwarty,ale tylko do 13.00,może do 15.00.Ale raczej do 13.00.Prawdopodobnie dotyczy to niedzieli,tego już nie jestem pewien.Kilometr może 2 w kierunku centrum po lewej stronie też jest sklep,w soboty dłużej otwarty,pamiętam bo jak ten przy przystanku był zamknięty ,to tam pyfka się napiłem.
A wracając do sprawy gastronomi to niedaleko przystanku jest pensjonat,bodajże zwie się Alaska z barem.
dzięki za info! z tego wynika, że lepiej za późno tam się nie pojawiać. A jakiejś wiejskiej knajpy tam nie ma?

PS>dopiero teraz doczytałem o gastronomii - a więc wszystko jasne

dzięki za info! z tego wynika, że lepiej za późno tam się nie pojawiać. A jakiejś wiejskiej knajpy tam nie ma?

PS>dopiero teraz doczytałem o gastronomii - a więc wszystko jasne



Na Słowiance w stałej sklepowej sprzedaży jest piwo




jakies dobre piwo przynajmniej?? ja bym byla np. za ciechanem miodowym

alkohol to zuo
Pudelku akurat w przypadku ciechana miodowego to ja się zgodzę z bubą
spróbuj kiedyś, to może sam się przekonasz...
próbowałem - jestem zdania, że piwo powinno być gorzkie albo przynajmniej nie słodkie - czyli nie z sokiem, nie z miodem, nie z innymi eksperymentami wyjątek czynię czasem dla piw pszenicznych, które bywają słodsze - np. w sobotę piłem Obolona pszenicznego, niefiltrowanego, który gdzieś tam miał nutkę... pomarańczy! Zrobił na mnie wstrząsające wrażenie

Jakby ktoś chciał jechać pociągiem z Katowic, to zapraszamy. Gwarantujemy miłą podróż
Patrzę właśnie na rozkład i z Katowic jadą rano dwa pociągi do Węgierskiej. O 7:01 i 7:12.
My pojedziemy tym o 7:12, cobym zdążyła dotrzeć z Krakowa.
Mam nadzieję, że Wy Buba też o tym myślicie?

Patrzę właśnie na rozkład i z Katowic jadą rano dwa pociągi do Węgierskiej. O 7:01 i 7:12.
My pojedziemy tym o 7:12, cobym zdążyła dotrzeć z Krakowa.
Mam nadzieję, że Wy Buba też o tym myślicie?

Spróbuj tego:

http://rozklad-pkp.pl/query.php/pn?q=pl/node/146&ld=pkp&seqnr=3&ident=4b.02319029.1334585421&OK#focus
Najlepiej to machajcie z okna- wtedy to napewno wsiadziemy do wlasciwego pociagu!
Będziemy machać, skakać i wznosić radosne okrzyki!
...w odpowiednio jaskrawym odzieniu.
rozkład potwierdza inteligencję układających połączenia - najpierw dwa co 12 minut, a potem następny dopiero po godzinie 11...

rozkład potwierdza inteligencję układających połączenia - najpierw dwa co 12 minut, a potem następny dopiero po godzinie 11...
Bo to jest tak, że:
7:01
kursuje So, Nd, także 1., 3. Maj, 7. Cze, 15. Sie, 1. Lis

7:12
kursuje w okresie, 16. Kwi do 31. Maj Po - So

alkohol to zuo
Bo jeden z nich jest szybki...
http://przewozyregionalne.pl/img_in//SRJP/Zmienione%20tabele%20SRJP%202011%20-%202012/tabela%20151_z_dn._11.04-31.05.12_zamk_zm.43.pdf

Ale fakt, mogli to zrobić dużo lepiej
ten "szybki" jedzie 2:50, a ten "wolny" 3:10 - faktycznie, różnica powalająca
1. Mikrut
2. Ukosz
3. Ola
4. buba
5. topeerz (plus 3-4 os.)
6. xaga
7. bułgar
8. Pijak (plus 3-15 os.)
9. Pudelek
10. dakOta (+...?)
11. olo23333
12. Wiolcia
13. Robert - Doczepka
14. Pająk
15. Sabinka
16. Grześ
17. eco
1. Mikrut
2. Ukosz
3. Ola
4. buba
5. topeerz (plus 3-4 os.)
6. xaga
7. bułgar
8. Pijak (plus 3-15 os.)
9. Pudelek
10. dakOta (+...?)
11. olo23333
12. Wiolcia
13. Robert - Doczepka
14. Pająk
15. Sabinka
16. Grześ
17. eco
18. Bernie
czy ktos wie czy w tym schronisku jest bufet/knajpa i mozna zakupic cieple zarcie w stylu zupy czy pierogow czy jest tylko sklep?
pisze o w pełni wyposażonej jadalni, a nic o możliwości zakupu posiłków, więc podejrzewam, że kupisz tylko to, co w sklepie i później możesz sobie sama upichcić...

ja natomiast mam nadzieję, ze uda nam się zrobić jakieś ognisko



ja natomiast mam nadzieję, ze uda nam się zrobić jakieś ognisko

skąd i o której wychodzicie jutro? chętnie byśmy dołączyli do którejś grupy napierającej
My jedziemy do Żabnicy Skałki. Tam trzeba porzucić samochód. W zależności od pogody można coś ukręcić albo prosto na Słowiankę O której? Ciężko powiedzieć, ale możemy się dogadać
My, przy dobrych wiatrach, planujemy być o 9.30 w Węgierskiej. A dalej niespiesznie czerwonym albo przy niepogodzie teleportacja do Żabnicy i prosto na Słowiankę.
ponieważ za chwilę lecę na pociąg w kierunku gór, to pożegnam się cytatem stałego niedoszłego organizatora:

"do zobaczenia przy innym ogniu,
w inną noc"


hhmmm my chcemy zrobić dłuższą trasę, bo ostatnio zasiedzeni jesteśmy... tylko na razie prognoza na jutro dla Węgierskiej Górki pokazuje jakieś opady...
Z Sabinką ruszamy jutro koło 9 z Bystrej zostawiając samochód u znajomych.

Potem się zobaczy, może Rysianka i Lipowska.

My, przy dobrych wiatrach, planujemy być o 9.30 w Węgierskiej. A dalej niespiesznie czerwonym albo przy niepogodzie teleportacja do Żabnicy i prosto na Słowiankę.
Hmmm w Żabnicy Skałce jest gdzie zostawić samochód? Siakiś parking? Oficjalny albo nieoficjalny
eeee,yyyymmmm, mam nagłego smaka na piwo

eeee,yyyymmmm, mam nagłego smaka na piwo

Hmmm w Żabnicy Skałce jest gdzie zostawić samochód? Siakiś parking? Oficjalny albo nieoficjalny

taki1gość napisał:
Dzięki za informacje.

Jutro chyba coś pirazyoko koło 9-10 powinniśmy z Olą być w Żabnicy. Chyba, że coś się zmieni
Mam jeszcze pytanie - czy trzeba brać śpiwór, czy ta cena 30 zł obejmuje pościel?
Pierwszy Dzięki wszystkim za spotkanie a Pani Organizatorce za przygotowania. Do zobaczenia w inną noc przy innym ogniu za jakieś 3-4 lata
i my w domu... dzięki za mile spędzony czas do następnego!
My również dotarliśmy szczęśliwie. Dzięki za fajny zlot i do zobaczenia następnym razem - nie za 3-4 lata
no to i my juz w domku! fajnie bylo zobaczyc wasze mordki!! mam nadzieje ze kolejny zlot jeszcze w tym roku moze warto by zaczac juz planowac?
dotarłem do kompa, choć po drodze było tyle lich, kuszących, abym zajął się czymś innym teraz, ale je dzielnie zwalczyłem i siedzę

dziękuje wszystkim za przybycie, szkoda że część nie dotarła (Andrzej, może następnym razem mnie posłuchasz ) ale i o nich pamiętaliśmy, i górom, że są, bo po tym spotkaniu czuję się, jakby mi wszystkie siwe włosy z głowy wyrwało
ja po zlocie muszę jedno powiedzieć: pudel mimo że jest brzydki, to jest fajny

Pani Organizatorka także dziękuje za fajny czas w miłym, subordynowanym i szczególnie licznym jak na umierające forum, towarzystwie !
Do zobaczenia, oby wkrótce

[
To jest właśnie Rogacz

(...)
A po zlocie Forum BM w niedzielę o godzinie 10 rano chatkowy stwierdza, że czas zacząć sprzątać bo Jaśnie Pan chce o 13 zamknąć chatkę. .

A ja tak sobie myślę... Chcę Wam powiedzieć, że dobrze mi było znów wśród Was być.

[

widze ze to jakas norma w "gorskich obiektach" ostatnio...

Arielu, nie zgodzę się, bo nigdy nie zdarzyło mi się, aby wywalono mnie z pokoju przed 10 (podkreślam PRZED, bo gospodarz już kwadrans wcześniej latał z niecierpliwością, że ktoś tam jeszcze siedzi). W niektórych obiektach była taka godzina "wyjścia", ale albo tego nie trzymano się z zegarkiem w ręku albo była to np. godzina 12. A gospodarze "schroniska" zachowywali się dokładnie tak, że jak tylko dostali kasę do łapy, to w tym momencie jesteśmy już zbędni. Jadalnia kuchnią? Kuchnia jest w osobnym pomieszczeniu. A odcięciu dostępu do toalety nie wspomnę. Z całym szacunkiem, ale jeśli ktoś chce prowadzić takie coś, to powinien liczyć się z tym, że o godzinie 10 turyści nagle nie przepadną jak kamfora i będzie miał święty spokój, a nie drzeć mordę (dosłownie) "dokąd, gdzie włazisz?!" itp.

Pogoda na początku faktycznie była ładna ale potem zaczęło lać, więc gnieździliśmy się w przedsionku.

Zresztą sam obiekt trudno nazwać schroniskiem (sam się w końcu określa jako "stacja turystyczna") - PiotrekP był tam kilka dni wcześniej na trasie to zastał go zwyczajnie zamknięty. Ot, to taka miejscówka na grupę zorganizowaną, która rano wcześnie ucieknie...


Zresztą sam obiekt trudno nazwać schroniskiem (sam się w końcu określa jako "stacja turystyczna") - PiotrekP był tam kilka dni wcześniej na trasie to zastał go zwyczajnie zamknięty. Ot, to taka miejscówka na grupę zorganizowaną, która rano wcześnie ucieknie...

wydaje mi się, że specjalnie głośno nie było, część osób położyła się spać około 1 już. Choć może rzeczywiście liczyli, że przyjdą ludzie zmęczeni i grzecznie o 22 położą się do łóżka, a rano z zapałem przed śniadaniem ruszą w drogę (w sumie pozostaje nam się cieszyć, że Mikrut zdążyła kanapeczki zrobić jak jeszcze kuchnia była otwarta ).

Najbardziej to się rzucał gospodarz, nie gospodyni...

Choć może rzeczywiście liczyli, że przyjdą ludzie zmęczeni i grzecznie o 22 położą się do łóżka, a rano z zapałem przed śniadaniem ruszą w drogę (w sumie pozostaje nam się cieszyć, że Mikrut zdążyła kanapeczki zrobić jak jeszcze kuchnia była otwarta ).

Najbardziej to się rzucał gospodarz, nie gospodyni...

No cóż, pierwsze wrażenie bywa często złudne
Ja też jeszcze o 7 rano wychwalałam do Bamba gospodarza, jaki to miły, uczynny, drewna suchego narąbał na podpałkę ogniska,
poopowiadał o swoim i swojej rodziny życiu w górach, pożartował i bynajmniej nie wyglądał na rozdrażnionego z powodu naszej obecności.
W nocy, tak jak mówi Pudelek było spokojnie i śpiąc na piętrze przy otwartych drzwiach, nie słyszałam żadnych hałasów.
Rano, co by się nie nudzić i jak przyzwoitość nakazuje, wysprzątałam jadalnię i kuchnię więc oczy gospodarzy żadnego pobojowiska nie ujrzały.
O godzinie 9.30, gdy zapłaciłam za nasz pobyt miłe wrażenie zniknęło i potwierdzając słowa Pudelka, staliśmy się intruzami.


O godzinie 9.30, gdy zapłaciłam za nasz pobyt miłe wrażenie zniknęło i potwierdzając słowa Pudelka, staliśmy się intruzami.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nasza-bajka.htw.pl
  • Copyright (c) 2009 Impreza plenerowa w Kiełpinie 22 kwietnia 2007 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.