Niespodziewaning Gancarz Chaszczing Expedition
Impreza plenerowa w KieĹpinie 22 kwietnia 2007
A miało być tak pięknie ehhh....Wykorzystując wolny dzień uderzam do Neny na gg czy nie mógłbym wpaść na kawkę. Ta zgadza się na wizytę i obiecuje wyciągnięcie na słynną łączkę pod Gancarzem (miała być jedna, jednak łączki pod Gancarzem klonują się w zastraszającym tempie


No cóż przybywam, kawka jest, łączka jest - niejedna


Nena ciągle mówi o planowanym z Jolantą chaszczingu na Gancarz. W mojej pustej głowie zaczynają działać ostatnie dwie szare komórki i dochodzę do wniosku, iż musimy już być na tyle wysoko, że Gancarz jest o rzut beretem. Pytam - śpieszy się nam gdzieś??? Odpowiedź jest jedna - Nie!!!
Kawałek rypania na przełaj i dochodzimy do przełamania stoku na północ

Nena postanawia mi na zejściu pokazać potoczek i kolejną łączkę. Powiem tak - potoczek to zwykła złośliwość z jej strony. W miejskim obuwiu (wszak miała być tylko jedna łączka tuż nad domem) robię canioning. Za to łączka jest OK. Ze storczykami


No dobra dość tych złośliwości



Dziękuję Nena za ten wypadzik


Komplet fotek po kliku w obrazek (tradycyjnie):
fajnie mieć takie wolne dni i pochaszczingować nieco

Nie wiem czy to mnie jeszcze po tych grzybach trzyma, czy to zdjęcie takie ekstraordynaryjne?
