Borys - z bydgoskiego schroniska
Impreza plenerowa w KieĹpinie 22 kwietnia 2007
W bydgoskim schronisku jest jeszcze psiak w typie BOSa, ale z tego co piszą, to jeszcze nie gotowy do adopcji - czeka na kastrację... Ale gdyby znalazł się ktoś chętny, to może udałoby sie ze Schroniskiem ponegocjować i adoptować warunkowo?W naszym przypadku tak właśnie było - zabierając Sama w umowie zobowiązałam na dowiezienie go na zabieg... W krakowskim schronisku można zawrzeć taką warunkową umowę, może w innych schroniskach też tak jest?...
A wracając do Borysa:
http://www.schroniskobydgoszcz.fora.pl/psy,4/borys,3200.html
"Numer ewidencyjny: 0628/12
Numer obróżki: 0770
Borys jest przepięknym, jasnym psem dość sporych rozmiarów. Został znaleziony w Koronowie, skąd trafił do bydgoskiego schroniska. Ma dopiero 2,5 roku, a co za tym idzie - wciąż posiada w sobie ogrom energii. Jest radosnym, wiecznie uśmiechniętym psiakiem. Bardzo lubi biegać, nieco mniej chętnie przychodzi na zawołanie... Co nie znaczy wcale, że ucieka - po prostu woli spędzać czas z innymi czworonogami niż człowiekiem. Wobec innych psów jest zgodny, chętnie się z nimi bawi - choć niekiedy bywa nieco zbyt nachalny, co niektórym psiakom nie przypada do gustu.
Niestety, nikt do tej pory nie nauczył Borysa chodzenia na smyczy, ciągnie on więc niczym... ciągnik To oczywiście przy odrobinie cierpliwości i systematyczności ze strony właściciela da się wyeliminować
Myślę, że Borys byłby idealnym psiakiem dla osoby aktywnej, mile widziany dom z ogrodem, ze względu na rozmiary i żywiołowość zwierzaka. Raczej nie nadawałby się on dla rodziny z małymi dziećmi.
W chwili obecnej Borys czeka na kastrację, po tym zabiegu będzie mógł iść do nowego domu."