Sławików
Impreza plenerowa w KieĹpinie 22 kwietnia 2007
Sławików (niem. Slawikau) to mała wieś położna na wzniesieniu nad Odrą. We wiosce znajduje sie ogromny zruinowany palac. Ma jeszcze kilka zadaszonych pomieszczen, acz w duzej czesci troche strach chodzic bo mozna w kazdej chwili dostac belka w łeb (przynajmniej ja sie bałam ) Najbardziej podobaly mi sie kręcone , pyliste , sypiace sie schody prowadzące do długiego korytarza wychodzacego w ogrodzie, dobry kawalek od palacu (juz wiadomo ktoredy hrabia wyprowadzal swoje kochanki )buba, to m. in. Twoje zdjęcia pokazują, jak wiele obiektów w Polsce, popada dość szybko w zupełne ruiny. Dzieje się tak dlatego, bo nie są wpisane listę ochronę zabytków. Jakby były wpisane, to może... Nie ma funduszy, więc wszystkiego nie obejmą.
status zabytku nic nie da - masę obiektów z rejestru niszczeje jeszcze bardziej, czasem zresztą celowo doprowadzanych do tego stanu przez właściciela, który chciałby w miejscu zabytku wybudować coś po swojemu - a wiadomo: z zabytkiem nie ma dowolności. Więc może jakieś skryte podpalenie, kompletny brak opieki, przy żałośnie niskich karach za zaniedbania - i już po jakimś czasie zamiast zabytku jest ziemia do budowy nowego potworka lub czegoś innego
W art. 13. w rozdziale 2, w ustawie o ochronie i opiece na zabytkami pisze, że obiekt zabytkowy wpisany do rejestru, który uległ zniszczeniu w znaczeniu historycznym, artystycznym, naukowym, zostaje skreślony z rejestru. A to, co pokazują zdjęcia, można trafnie przypuszczać, iż ruiny tego pałacu nie podlegają ochronie. To oznacza, że idzie na zatracenie, tak jak pewnie wiele innych.