ďťż

SIŁA!

Impreza plenerowa w Kiełpinie 22 kwietnia 2007

Ja zamierzam we wtorki, tyle, że wpadać od razu po zajęciach (czyli tak na 19). Chociaż w gruncie rzeczy mogę po nich wpadać do domu na obiad i byłbym wtedy na 20. Poza tym to będę wbijał w piątek, tak 15-16 i w sobotę, koło 13! SIŁA!!!



Witam
Jestem zainteresowany tą działalnościo.
To wszystko co mam do orzeczenia.

O 10.30 mam spotkanie. Wracam około 13.00 więc pracuje od 14.00 do 17.00, po 17.00 mogę kogoś przyasekurować.

SIŁA!

wpadnę o 18.30 be prepared



hahahaha jaki avatar

Jak wszyscy to też se zmienie, w końcu porządki świąteczne

dobry Samuel L. i dobre logo jedynej słusznej gry!

Bylem i zamierzam byc conajmniej 3 razy w tygodniu! Tj. poniedzialek, sroda, piatek. NIe ma opierdalania sie, ograniczone smieszki, ciezka praca!

Widać, że nabrałeś MOTYWACJI!

Wczoraj jak Domas wyszedł ode mnie to przebiegłem się, spod domu czwartaków na mokry, później sztandarów i licealną pod dom, ciągłym takim truchcikiem, pod koniec była ciężkawka, ale dałem radę. Będę tak sobie codziennie przez miesiąc te trase biegał, zobaczymy co z tego wyjdzie. Zmieniłem trochę dieciorę, koniec ze śmieciami i mięchem w dużych ilościach, lipa troche z fajkami, bo mimo tego, że nie palisz to musisz czymś zastąpić głód nikotynowy i najczęściej kończyło się to podjadaniem u mnie (dlatego w sumie tak szybko przytyłem) teraz jak mnie złapie mały głód to po prostu podpijam wode, żeby zapełnić żołądek. Stosuje się do rady Bestii, czyli jem świadomie, przeżuwając posiłek, nie wpychając pół kanapki od razu do gęby. Ogólnie poczytałem parę artykułów odnośnie zdrowego odżywiania i jeżeli jesz/pijesz śmieciory to zanieczyszczasz sobie wątrobe, zanieczyszczona wątroba - zanieczyszczona krew, zanieczyszczona krew - zanieczyszczony organizm.

Najgorzej będzie z uzależnieniami alko i niko, jak siedzę w domu to nie mam cisnienia, ale np. siedząc w KRW bez piwka będzie ciężko No, ale coś za coś.

Co do siłki to matka wczoraj się trochę sadziła, że dudnimy ciężarami, Kuba robił chyba martwy ciąg i co każde wyciskanie ten ciężar trzeba postawić na ziemii, więc mogło trochę dudnić, nast. razem przy martwym trzeba będzie coś pod sztange podkladać, jest tam sporo jakiś szmat itd.

Domas napisał mi dzisiaj z rańca, że ma zero zakwasów i się dobrze czuje. Zastanawiam się czy to zasługa pakowania przy oponkach czy dałem mu za mały wycisk ?

Bejcolinka napisał: przebiegłem się, spod domu czwartaków na mokry, później sztandarów Też planuję zacząć biegać. Bejcolinka napisał: koniec ze śmieciami i mięchem w dużych ilościach W takim razie jak ustosunkujesz się do słów Roberta: "dużo mięsa, dużo odżywek"??
Bejcolinka napisał: lipa troche z fajkami, bo mimo tego, że nie palisz to musisz czymś zastąpić głód nikotynowy Nie myślałeś o jakichś kurwa Nicorettach albo elektronicznym papierosie? Bejcolinka napisał: Stosuje się do rady Bestii, czyli jem świadomie, przeżuwając posiłek, nie wpychając pół kanapki od razu do gęby. Tego nie wiedziałem. Ja osobiście raczej jem nieświadomie, bo wpierdalam szybko i dużymi kęsami.

Bejcolinka napisał: siedząc w KRW bez piwka będzie ciężko Co prawda to prawda. ale jeśli wszyscy zmniejszą ilość bro...

Bejcolinka napisał: Co do siłki to matka wczoraj się trochę sadziła (...) trzeba będzie coś pod sztange podkladać, jest tam sporo jakiś szmat itd. Przepraszamy. Faktycznie, można coś podkładać. W sumie chamskie jest to, że mimo, iż jest jedno puste piętro między siłką, a zamieszkanym piętrem, to nadal tak słychać.

Bejcolinka napisał: Domas napisał mi dzisiaj z rańca, że ma zero zakwasów i się dobrze czuje. Zastanawiam się czy to zasługa pakowania przy oponkach czy dałem mu za mały wycisk ? Moim skromnym zdaniem to za mały ciężar. Popatrz na chłopaka, widać, że te 35kg na sztandze to dla niego za mało! Ale może i dobrze, że taki lajtowy początek.

Cytat: Bejcolinka napisał:
koniec ze śmieciami i mięchem w dużych ilościach
W takim razie jak ustosunkujesz się do słów Roberta: "dużo mięsa, dużo odżywek"??



Białko to budulec mięśni przede wszystkim. Czyli jaja, ryby, odtłuszczone mleko, orzechy. Mięcho też, ale z tego co wiem to długo się trawi.

http://abckulturystyki.webpark.pl/co.htm - przydatna stronka

ja wiem tylko, że aby mieć siły przeciw znojom nadchodzącego dnia trzeba zjeść porządne śniadanie!

http://deser.pl/deser/51,111857,9568924.html?i=0
zdjęcia z pokazu Roberta w Krakowie

chamskie opowiesci. Moge jedynie dodac, ze z dniem dzisiejszym wychodzi rozporzadzenie o zakazie spozywania alkoholu w KRW!

Oż kurwa, ja pierdole. To już jest koniec.

Domas... ale jak to?

Co do martwego ciągu, to można zrobić tak, że jedna osoba robi martwy, a druga klatkę i jak tamta opuszcza sztangę, to ta osoba leżąca przechwytuje i wyciska! (niestety jest zmuszona wyciskać na podłodze, a tam może znaleźć się potłuczone szkło)

co do KRW: hahahahachamsko!

loled! Dobre rady wujka Bestii!

Co do martwego ciągu... powiem tylko, że przy poprawnie wykonywanym ćwiczeniu nie powinno się dotykać sztangą podłoża. Dziękuję!

Kto już był w tym tygodniu widział zaproponowany przeze mnie trening na masę trzy razy w tygodniu- dla początkujących/średnio-zaawansowanych. Trening wygenerowany ze stronki http://www.nacyklu.pl/ , lekko zmodyfikowany pod sprzęt jakim dysponujemy. Jeśli ktoś chce w domu na spokojnie ogarnąć jak poprawnie wykonywać zamieszczone tam ćwiczenia to mogę przesłać na maila wersję w *.doc (parafrazując: "/dok/- /dɒkjumənt/").

Generalnie polecam powyższą stronkę. Wystarczy się zarejestrować (opłata w litrach potu) i można sobie dobrać trening pod siebie. Są też filmiki jak wykonywać poszczególne ćwiczenia.

Świeżakom przypomnę żeby zaczęli od paru tygodniu obwodówek!

SIŁA!

Edit: Myślę, że tym krokiem KRW ryzykuje ustratę stałych klientów.

teraz nie ma opierdalania sie u mnie! Do roboty nieroby!

ed: do zobaczenia u Przemka, albo na Mytosie

Jeśli u syna na komputerze jawi się Mythos, wiedz, że już się nim diabeł interesuje!

...to wiedz, że coś się dzieje...

A jeśli gra w Diabolo - to też w sumie jest niezłe.

Jeśli syn drwi sobie z kazania duchowego przywódcy, to wiedz!.. że coś się dzieje!

Jeśli Dominik i Przemek mówią że nie piją, to wiedz!.. że coś się dzieje!

Rychlo napisał: Jeśli Dominik i Przemek mówią że nie piją, to wiedz!.. że coś się dzieje!
No bez kitu. Jezus się nimi interesuje!!!

hahahha

Słyszałem, że w naszym gronie rozwija się ekipa runnersów, więc dorzucę coś do tematu. Ostatnio czytałem, że treningi biegowe pogarszają rozwój masy, gdyż mięśnie nie mają dostatecznie dużo czasu na regenerację. Z drugiej strony słyszałem, że treningi aerobowe wpływają dobrze, bo są ogólnorozwojowe i sylwetka prawidłowo się kształtuję.
Powiedziałem co chciałem powiedzieć, zrobicie co uważacie za słuszne.

Dlatego trzeba zacząć coś brać, żeby była poprawa na regeneracje!
Ale tak serio, to to jest chyba prawda. Michał jak tam się w tym ogarniał, to właśnie mówił, że jedno drugiemu może trochę przeszkadzać, bo np. podczas biegania spalasz to, co normalnie wyjebałbyś na siłce i nie ma kurde masy. Ale ja dokładnie nie wiem...

a jesli chcesz rzezbic to bieganie chyba pomaga?

Tak bieganie pomaga w rzeźbie i lekkie ćwiczenia a o basenie to już nie mówie.

a ja slyszalem, ze cwiczenia na rzezbe maja byc krotkie, intensywne i ciezkie! Jak sie do tego odniesiesz Grzesiek?

nie długie i lekkie to są ćwiczenia na rzeźbe na mase walisz krótkie i ciężkie

chamsko, czyli juz wiemy kto mi uklada plan

kowal: te cwiczonka na nogi sa dobre, czuje ze cos bylo robione

Nakurwiamy !

SIŁA!

Czuję trochę pejnu. Dobrze było!

Adas dzis przykurwil

Ja jutro klatka i bicek także nie zamierzam się opierdalać!

Miałem nic nie pisać, ale napiszę, krótko.

Jest nowy rekord - 100kg i to nie jest rekord ustanowiony przez Ryśka.

Dziękuję.



czuje sie zdeklasowany, zdegradowany i osmieszony, ale tez zmotywowany!

On tu nie jest żeby gadać....

Gratsy!

Wysoko postawiona poprzeczka.

Warto pamiętać, że 100kg nie musi być metą, a przystankiem.

nieźle ciśniecie, który to?

Kto tak rwie na mase?

Pewnie Robert podbił w gościnę na siłkę i powiedział: "Ja też tak zaczynałem, chłopaku!"

Woda się skończyła na siłce, weźcie coś dzisiaj ze sobą.

Stało się!! Zaniedbałem trening! Ale mam wytłumaczenie:
Całą noc walczyłem z pierdolonym kompem o to żeby odpalić Wieśka 2 bez problemów graficznych. Nawet sformatowałem kompa. Rano zainstalowałem i iii udało się!! Wybaczcie ciężary, odwiedzę was w niedzielę jak gospodarz nie wyjedzie na działkę wieczorem:)

Tak to już jest z siłką. Na początku wszyscy mówią, że chcą ciężko tyrać, biorą się za siebie ale po paru dniach/tygodniach zaczynają znajdować sobie wymówki i na siłce zostają prawdziwi zawodnicy!
U Pana S. też tak było.

Pięknie! Wolał grać w grę, niż dojebać! To nie jest wytłumaczenie, wręcz przeciwnie, myślę, że się pogrążyłeś!
Ja już 6 tydzień treningów zacząłem, czasem zmieniałem dni, ale generalnie planowo 3x tygodniowo i nic nie opuściłem.

OOOO ja też byłem 3 razy odpuściłem sobie 4 a poza tym mam zamiar dojebać w niedzielkę!

Kasztan myślę że zapomniałeś co jest ważniejsze...
http://www.youtube.com/watch?v=swgW0DK04lE

dobra motywacja

Ale dla Ciebie i tak za słaba? :>

dziadzia napisał: Ale dla Ciebie i tak za słaba? :>
To dopiero motywacja, ale już taka zabarwiona DRWINĄ!


DObry dzis kurde trening, a pozniej bieganie. IDe w kime, bo nie wstane rano.

Mi się zajebiście nie chce dzisiaj biegać. Ale ma polecieć rekordzisz więc jazda!

Może jestem pojebany ale wole zapierdalać na siłce przy takich nutach

http://www.youtube.com/watch?v=peH1cY5Mlak&feature=related

Rysiek, nikt nie jest w stanie robić powtórzeń w takim tempie.

Ważny jest klimat

A Cześ trenuje tak jak obiecywał, czy znajduje wymówki?

Opuścił już 3 treningi pod rząd, gorzej ! Dałem mu 30 zł, żeby mi kupił struny, nie widać ni Cześka ni strun.

A Kasztan zamiast na treningu siedzi przy kompie i gra w Wiedźmina

Opisane w 2 powyższych postach przypadki są KARYGODNE! To co oni robią to jest przejaw OPIERDALANIA SIĘ! COŚ SIĘ Z NIMI DZIEJE!

ja dzis nie mam treningu i w koncu sobie pogram w batllefielda!

Cóż za kalumnie!!! Nadmieniam iż ćwiczę regularnie 3 dni w tyg. i teraz czekam na mą mamę, dam prezent i lecę na SIŁA!

To czekasz cały dzień na mamę zamiast pójść na 1 h poćwiczyć ulicę obok na siłowni. No nie...

Sorry, ale muszę oczyścić Kasztana z zarzutów, był wczoraj na siłce i do tego pod koniec treningu popłakał się, że go chłopaki na forum cisną, że się opierdala. Więc odpuście trochę, bo chłopak przez okno wyskoczy !

Odpuszczamy!

Ale nie ma opierdalanie siee!!!

No dobra, chłopak jest usprawiedliwiony.

Adaś, nie rób tego! Chłopaki nie płaczą.

Kurde przez was i ten trening mam zszargane nerwy, ale mój psycholog od sportu Radek S. powiedział żebym się nie poddawał. A WIĘC CISNĘ!!! SIŁA!!!

Wiesz co mi mówił kiedy mnie trenował?
Dobry trening to nie wszystko!

hahahah

Kurde, Adam nie przejmuj się nami bo nie widzę powodu byś miał się przejmować, trening powinien być dla Ciebie możliwością wypocenia wszystkich smutków i cierpienia jakie nosisz w sercu, więc nie powinien dodatkowo szarpać Ci nerwów. Pamiętaj pracujesz na własny rachunek i własną siłę, rzeźbę, wytrzymałość, chodzi o to, że nie ma co odpuszczać z błahego powodu.
Odpuszczam bo wiem, że masz dużo na głowie, jeżeli masz jakieś problemy to pogadamy, jak się spotkamy, nie przejmuj się!
Siła!

fenrir napisał: ....powinien być dla Ciebie możliwością wypocenia wszystkich smutków i cierpienia jakie nosisz w sercu
koncert w stodole jest lepszy

MMA panowie MMA:


Dobra.

Rozmawiałem dzisiaj z matką, ma parę uwag co do naszej siłowni.

- Buty zostawiamy w przedsionku (za tymi pierwszymi drzwiami, przed tymi drugimi), bo wczoraj jak deszcz padał to jak wchodziliśmy wychodziliśmy, sporo piachu nanieśliśmy.

- Rowery zostawiamy opierając o ścianę garażu (pokażę wam)

- Zamykamy drzwi za sobą (wejściowe) !!!

- Staramy się nie walić ciężarami o podłogę.

edit: a i jeszcze jedno : NIE MA OPIERDALANIA SJE!!!

TAKKURWAJAPIERDOLEJEGOMAĆ !!! (nie wyczymau)

buty: spoko
rower: spoko
drzwi: jak zastaję zamknięte to zostawiam zamknięte, jak zastają otwarte to zostawiam otwarte, więc jak coś to nie ja!
ciężary: ja odstawiam ostrożnie

kowal Ty ruro

pewnie to Ty zostawiasz otwarte drzwi i hałasujesz ciężarami

hahahahahhah

Już widzę akcje jak Pani Kasia tłumaczy swoje zastrzeżenia i w końcu "...a! i jeszcze jedno... ... ... NIE MA OPIERDALANIA!"

Kowal SPRZEDAŁEŚ I WYSPRZĘGLIŁEŚ!!

Rysiek jesteś lamuskiem, gdyż wykasowałeś szkieletorka.

Lamsukiem to dwaj na ring!!!

ale ło co chodzi?

Macie jakiś problem chłopaki?
Na siłownia są dwie pary rękawic.
Nie warto tego dusić w sobie.

Tylko pamiętajcie panowie, bez artefaktów.



ale o co chodzi z tym szkieletorem?

Szkieletorek - Opór chamska fota wykonana przez Kasztana telefonem, na zdjęciu był Rysiek, który wyciskał hantle na barki i w momencie zdjęcia zrobił chamską minkę z wystawionymi ząbkami. Przypominał czaszkę od szkieletu, który zawsze stoi w sali biologicznej.



chyba nawet przy tym bylem ale zajmowalem sie swoim treningiem!

To jest drwina z treningu! Chyba nie wiecie po co przychodzicie na siłownię!

Dzisiaj dzień regeneracja, czeba wpierdalać jaja i twarogi, mięśnie będą rosły jak ceba !

Cały czas trzeba wpierdzielać białko, bo mięśnie regenerują się non stop poza treningiem.

Nie mądrzyj się smarkaczu !

Jak Wy sie zachowujecie dzieci. Szkieletorek co to ma być...

Grzesiek, dzięki za dzisiejsze rady odnośnie treningu. Ale mam też radę dla Ciebie! Chłopaku, nie pij tak wódejbki bo twój 100-procentowy mięsień kurde, zamieni się w kaszankę!

Prawda wczoraj przesadziłem ale spokojnie treningi są po to by wypalić zbędny syf z organizmu.

Panowie, jest sprawa. Matka mi powiedziała - nie podoba jej się to, że jak mnie nie ma w domu i np. ona jest sama i potrzebuje gdzieś wyjść to nie może, bo ktoś siedzi na górze. Domu otwartego nie zostawi, więc musi czekać aż ktoś skończy trenować. Nie ma co gadać, trzeba się podstosować, jak wiadomo, rzadko gdzieś wybijam więc jakoś bardzo to nie wpłynie na funcjonowanie siłki.

Sprawa się właśnie tyczy dzisiaj,jutro i pojutrze. Muszę trochę odpocząć po Parszuku i jadę do Maciejnych na weekend. Tak więc, dzisiaj, jutro i w niedziele trening jest odwołany.

Wracam w pon i siłka działa normalnie. Nie mam tel, więc do pon jestem wyłączony.

Nie tak to powinno wyglądać. Jeśli tak stawiasz sprawę, to powinieneś do każdego zadzwonić i spytać się czy planują trening w najbliższych dniach. Mógłbyś wyjechać tylko wtedy jeśli wszyscy by się zgodzili. Bo trening przede wszystkim! A co jak ktoś jedzie na sterydach i musi codziennie ćwiczyć?? 3dni bez treningu i wszystko by poszło się walić.
I jeszcze wyłączasz phona! O 15:00 wbijam na siłkę i chuj!

Edit: to sobie potreniłem. Oszukaly!

Dobra, proponuję jakoś inaczej załatwić tę sprawę, bo niedługo wakacje i kurde sobie nie potyram. Nie można w jakimś ustalonym miejscu zostawiać drugiego (o ile taki jest) kompletu kluczy? Np. Twoja mama by wychodziła kiedy sobie chce ale gdzieś w domu by był drugi komplet kluczy. Jeśli ktoś by skończył trening i zobaczył, że drzwi są zamknięte na klucz to by sobie otwierał tym drugim kompletem i go gdzieś zostawiał w przedsionku czy gdziekolwiek. Co?

no to pięknie

Powiem tak, Przemek jest gospodarzem siłki, to Przemek ustala zasady. Przedstawione argumenty są jak najbardziej zasadne.
Faktycznie, trening przepada, ale możesz np. iść na basen, a to jest dobre ćwiczenie na naprawdę wiele partii mięśni.

Na jutube nie ma filmików Burneiki albo Pudziana "workout in a pool".
Ja tylko proponuję inne rozwiązanie, w moich oczach lepsze, bo nie przepadają treningi niewielkim nakładem działań.

Edit: Bo taki stosunek opiekuna filii KRW przy ul. Szyszaków do klienta stawia w złym świetle całą firmę.

Mnie osobiście i tak razi przychodzenie na siłkę, kiedy nie ma beja w domu. W sumie jak wy byście się czuli na miejscu jego rodziny, gdyby jacyś ludzie wchodzili jak do siebie. Bej nam udostępnił lokal, ale na pewnych warunkach. A poza tym każdy ma prawo do wypoczynku i wyjścia gdzieś/jakoś. Ja osobiście preferuję tyranie w godzinach jego pracy. Wtedy na pewno jest w domu i nikomu nie przeszkadzam, a poza tym zwykle siłka jest pusta. Proponuję takie rozwiązanie żeby bej pisał kiedy nie ma go na pewno w domu bo np . ma spotkanie z szefem albo jedzie do maciejnych. Mamy wakacje i każdy ma wolny czas. Jednym słowem: To my musimy się podstosować pod beja a nie on pod nas! W przyszłym tygodniu planowany jest wyjazd czterodniowy do Maciejnych, więc siłka na pewno będzie odwołana!
SIŁA!

Kasztan +1

Hubert, możesz te 3 dni przerwy wykorzystać na REGENERACJE!

A co do twojej porpozycji dziad, to nie wydaje mi się rozsądnym pomysłem, aby każdy z ekipy miał dostęp do kluczy do prywatnego domu. Na pewno mama Beja nie byłaby tym zachwycona. Wiem, że można mieć zaufanie do każdego z nas, ale jednak dla rodziny beja jesteśmy obcymi ludźmi.

JA moge jechać w przyszłym tygodniu do Maciejnych ale od środy.

Od tego jest inny temat Rychu.
Każdy klient Siłki z KRW'u powinien mieć dorobiony komplet kluczy i tyle
,,Płacę - wymagam'' ; D

podpinam się pod wypowiedź Kasztana, rzadka się z min zgadzam ale w tym wypadku ma rację, jeżeli ktoś nie jedzie do Maciejnych a zależy mu na treningu może osobiście ustalić z Bejem co i jak, albo raczej w tym wypadku dogadać się z jego mama.

Jak ktoś bierze sterydy to jest głupi bo zamiast się wyciągać z gówna wciąga się w jeszcze większe

http://www.youtube.com/watch?v=wRQrW8Qxfc8
Zazwyczaj nie lubię polskiego HH ale ten kawałek jest dobrym podsumowaniem tego co powiedzialem:)

Można to jeszcze krócej ująć słowami Radka: "Dobry trening to nie wszystko."

Dobrze Bestia, poprawię sie.



Drastycznie zostałem zmuszony zakończyć pierwszy etap treningu. Drugi symbolicznie rozpoczynam od zmiany avka. Hasło wszystkim dobrze znane. Ważne żeby każdy wiedział po co przychodzi na siłkę!
Napiszę jeszcze, że drugi etap treningu oznacza nowy plan i jeszcze więcej napierdalania!
SIŁA!

Człowiek wyjeżdża na dwa dni a tu już awantury wszczynają bandziorki jedne

Nie chce mi się wdawać w dyskusje, myślę, że wystarczająco sprawę przedstawiłem w poprzednim poście. Sprawa kluczy odpada, ale zrobimy tak : Jeżeli mnie nie ma w domu, a będę wam dawał znać na kom, że wychodzę, tym którzy mają trening tego dnia. Wtedy odpisujecie mi czy zamierzacie wpaść czy nie, jeżeli nie to przekładacie trening na inny dzień, jeżeli tak to dzwonię do matki, maryśki czy jest w domu i czy nie potrzebuje nigdzie wyjść w ciągu 2h, jeżeli odpowiedzą, że nie - np. można wpadać, jeżeli odpiszą, że nie - przekładamy trening. Za parę dni będę miał sprawną komórkę.

Widzę, że dla wszystkich oprócz Dziada taka zmiana to nie jest jakieś duże utrudnienie, dlatego Dziad - jeżeli Ci tak zależy na regularnych treningach, spoko, wpadniesz na siłkę pogadamy o tym kluczu.

Kasztan - Dzięki za zrozumienie.

Oki Beju jeżeli o mnie chodzi to zamierzam wpadać jak już będę po wszystkim w poniedziałek, środę, piątek i sobotę.

Rozwiązanie dobre, zawsze można się spróbować się spiąć i przyjść wcześniej, trochę później albo zwiększyć tempo na treningu.

To jest zmienianie zasad w trakcie gry! Wiem za co zapłaciłem, a ty policją mnie straszysz?!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=GN2MT3mBlpk

Nie wszystko Mariusz jest do przewidzenia.

O policje się nie martw, ostatnio Don powiedział coś takiego jak u niego byłem "Słuchaj, słyszałem, że ostatnio masz jakieś problemy tam na siłowni ? Jeżeli sam nie dajesz rady, powiedz kto jest niewygodny, Berta ostatnio jakaś głodna chodzi.

To musiałaby być straszliwa śmierć

Siłka dzisiaj otwarta jak coś.

http://www.youtube.com/watch?v=EPpPBWxKLGc



kurwa, ta scena była chamska
mistrzowsko zagrał chłopakowi na psychice

Telefon chciałem Tb przynieść Przemku w piątek ale uciekłeś mi sprzed nosa.

Panowie jest akcja. Pytanie - chcemy mieć wyizytacje mojego kumpla Rogala na piłce? Jest kulturysta. I by nam porozpisywał konkretnie wszystko jako wiecie jakiś mentor hehe może to by we wszystkich zakrzepilo w nas chęć do go hard zgłaszamy z CSem swoją nieobecność na siłce z powodu nagrywania w moim studiu epokowych songów. A propos to z dedykacją dla Domasa nagraliśmy "You can't judge book" jest grubą

O dobrze tylko kiedy te spotkanie bo my przecież wyjeżdżamy do Maciejnych.

dzieki chlopaki za dedyka! A co do Rogala, to nie mam nic przeciwko (jesli lubi łysky z kolą i hardkorowe granie na kompie)

Osak, nie używasz już komputera do buszowania w necie?
Na PC siekasz tylko w Mein Crafta?

http://w611.wrzuta.pl/audio/0j8nGgy31sY/bryd_oss_-_you_can_t_judge_book

Domas żeby nie być gołosłownym

Nic nie słychać.

Bestyja napisał: Nic nie słychać.
Może należy przycisnąć przycisk >...

właśnie

duzo dobre!

Panowie ja zakupiłem sobie na trening aminokwasy Amino Recup Maximize + witaminki.
Amino jako antykatabolik utrzyma mi poziom masy mięśniowej w organiźmie przez usunięcie starych warstw mięśni, doda mi energii, utrzyma niski poziom tłuszczu w organiźmie, ogólnie pomaga przy robieniu wyglądu nie masy, a wiem że mase mam równą 90 kg

Ćpasz?

To jest żeby wspomóc trening i regeneracje a nie przyćpać.

...a może Harry Potter?

Rychlo napisał: To jest żeby wspomóc trening i regeneracje a nie przyćpać.

Słyszałem podobne tłumaczenia: "To jest żeby wspomóc rzeczywistość i wywołać radość, a nie przyćpać!". Polecam film Requiem for a dream. Pokazuje, że wiele ścieżek prowadzi do tego bagna.

dziadzia napisał: Rychlo napisał: To jest żeby wspomóc trening i regeneracje a nie przyćpać.

Słyszałem podobne tłumaczenia: "To jest żeby wspomóc rzeczywistość i wywołać radość, a nie przyćpać!". Polecam film Requiem for a dream. Pokazuje, że wiele ścieżek prowadzi do tego bagna.
Mylisz się! To jest żeby POPRAWIĆ rzeczywistość, a dokładniej żeby dobrze przytyrać!

Po prostu... dobry trening to nie wszystko?



Tak dla motywacji:
http://www.youtube.com/watch?v=KQJXMFysT6E&feature=related
Btw. w 1:46 dopiero się dowiedziałem, że to jest 'Double Blast' a nie 'Blaster'

Poprawiłem swój rekord

To nie wyścigi.

Nie, ale wynik trzeba poprawić, tym bardziej że wszyscy to zrobili(chyba) Bestia, przyznaj, że poczułeś się odrobinę zagrożony Na razie dociągnąłem do wyniku Domasa. Teraz będzie dużo trudniej.

Ja myślę, że Rysiek jeszcze nie pokazał wszystkiego, na co go stać.

Bestia nie jest here... to talk...

ja robie na rzezbe, wiec strasznych rekordow juz nie bedzie

Ale jakiś progres między brakiem ćwiczeń, a ćwiczeniami na rzeźbę powinien być... Postaw wyżej poprzeczkę, bo w tym tygodniu to nawet ja planuję dobić do Twojego rokordzisza

nie robi to na mnie wrazenia!

Niewzruszony Domas

Tego człowieka nie da się pokonać.

Elo, Mordki.

Jeszcze jedna sprawa : ZAMYKAMY PO SOBIE OKNA !!! Nieważne czy ktoś ma zaraz po nas przyjść, każdy kto jest na górze,kończy trening i nie ma na górze nikogo poza nim zamyka po sobie okna. Inaczej przyjdą dziady, strzygi i upiory zadomowią się tam w ciemnych kątach i będzie lipa. Lepiej jest jak nie ma lipy.

Najlepiej zaktualizuj regulamin [przy okazji także wyposażenie], który wrzuciłeś w pierwszym poście tegoż tematu. Bo jak będzie kontrola to właśnie Tobie się dostanie. Lepiej żeby wszystko było w jednym miejscu, bo "proszę pani!!" może już nie wystarczyć. Wpakują Cię za kraty, a jak Archy przejmie wschodnią filię KRW to będziemy musieli mu płacić w Despach. Więc po prostu TO ZRÓB proszę!

Ło jessu, ale to tyle roboty, a ja jestem taki leniwy, ło jesssu, no dobra, dzisiej to napiszem.

Nie chciało mi się już tego obciążenia i ławek dopisywać, warunki poprawione. Damn it z 7 razy poprawiałem te kolory :\

Przed tym co jest na zielono są pewne rzeczy które są nieprawdą. Po pierwsze fotel bujany jest już niemal całkowicie rozjebany, po drugie, Lonia nie jest obecna na silownie!

Hehe, btw. trochę bawi założenie, że powstanie rozpiska kto kiedy przychodzi, bo wszyscy przyłażą kiedy chcą. Dzięki za elastyczność!

Ale jest motywujące zdjęcia pana Roberta i to się liczy! GJ! KRW to porządna firma!

Zero sponsoringu kurwa!!!

Ja mam pytanie: czy w tym tyg są dni w które SIŁA będzie niczynna?

Wszystko wraca do normy, otwarte jak wcześniej.

http://www.youtube.com/watch?v=XLEn2acariQ

ahahahahhahaha szatan działa!

ale chyba to nie w tym temacie Rychu

Sam tytuł piosenki powinien Ci coś powiedzieć.

A nazwa zespołu to skrót od ,,siema Argael''

Czy siłownia jest dzisiaj czynna?

Siłka normalnie jest czynna, od poniedziałku do niedzieli a w sobote łeb ucieli.



Ja już mam tydzień powrotu za sobą, powracacie z tych wakacji i znowu zakwasy będą

Ja powoly tysz wracam

http://www.tvp.pl/rozrywka/programy-rozrywkowe/fort-boyard/galerie/druzyna-trzynasta-aneta-florczyk/226338/druzyna-anety-florczyk-1/226358

Poznajecie ją?
Myślę, że jest silniejsza od tej co Bej zarzucił jej fotkę.

ttaaaaaaaaaaaaaaaaaak ona wynosi na rękach mężczyzn pełnych złota!!!

Widziałem ją na żywo, robią wrażenie jej ramiona. Zresztą całe ciało ma dobrze zbudowane.

Z Anetką nie ma żartów

Ja też powracam już teraz na siłownia

omg, ten lamus juz wrocil

Ja pierdole ....Kowal wracaj nad morze:/

Kowal odpieraj te telefony.

Ej no sory, nie miałem ciągle telefonu przy sobie. A nie oddzwaniałem bo... byłem na wczasach!

Cudów nie ma, ja wracam od października kiedy zacznie się największe przedwyborcze piekło.

Panie Chabiera,

Nie ma takiego siedzenia w domu, zapraszam na siłownia !

Nadchodzi Piątek Wieczór! >>>> A właśnie siłka w niedziele czynna?

Ale mam zajebiste zakwasy po przedwczorajszym treningu na nogi.

http://www.youtube.com/watch?v=lRDFdyxmuq0
żebyście sobie przypomnieli, co jest ważne

http://www.pown.it/5360

HAHAHAHHAAHAHHHAAHHAHAHAHAHAHHAAHAHHAHA

o matko...

No dzisiaj Artur Szpilka pokazał, że potrafi dobrze boksować!

Z uwagi na 1.XI, na basenik uderzamy chyba w środę, nie?

SIŁA! (i sprawność)

Wolałbym w czwartek. Środa nie bardzo mi pasuje.

http://www.bokser.org/content/2011/11/01/120000/index.jsp

Jest !

Powrot!

,,trzeba wiedzieć kiedy, ze sceny zejść...''

Andrzej!

coś mi się wydaje, że będzie jak z Michalczewskim, wiek może już nie pomagać

Uderzamy jednak w środę na basen?

no można, na którą?

Nie ma lipy!

http://www.youtube.com/watch?v=se6iv54CJjo&feature=relmfu
3:24 - Robert ma dobre serce!

hardkorowa paczka

Kurwa, dobra akcja. Dzisiaj ogólnie widziałem się ze znajomymi z Batorego. Siedzieliśmy w restauracji Bazyliszek na Starym Mieście, akurat tak, że mieliśmy widok na ludzi wchodzących do lokalu. W pewnym momencie wbija grupa ludzi, a tam... WBIJA ROBERT z jakimiś ludźmi!!! Mam nagle rozkmine, że zajebiście byłoby zrobić se fote z Robertem czy coś. No ale oczywiście oni udzerzyli w jakąś inną część lokalu, także nie było takiej okazji. Aczkolwiek, jak jakoś później szedłem do kibla, to towarzystwo Roberta już się zbierało i przechodziłem dosłownie tuż obok Roberta. W sumie mogłem powiedzieć coś w stylu "SIŁA!" albo "Panie Robercie, jest Pan moim idolem", no ale wiadomo, tam było trochę ludzi z Robertem.
Tak czy inaczej, od dzisiaj 2x cięższy trejning!! 2x większa pompa!! I 100x więcej motywacja!!!!!

Dobra akcja

hahaha dobrego avka bys mial

Pozazdrościć tylko. Chociaż uścisk dłoni.

To widać, że Pan Robert dużo stejków wczoraj wchłonął, bo Nikola widziała go wczoraj w Złotych jak wchodził z ekipką do Sphinxa
Pewnie mało śpi, bo cały czas musi dostaraczać dużo energii do swoich mięśni.

Może ktoś zlecił mu zbadanie miejsc w których można zjeść stejka w Warszawie.

Ciekawe czy odwiedził już Bar u Cześka

Tam chyba nie ma sztejków... Ale goloneczka w Rico, kto wie...

no to pięknie, Kowal miałeś okazje pozyskać coś czego każdy z nas by Ci pozazdrościł

dziadzia napisał: To widać, że Pan Robert dużo stejków wczoraj wchłonął, bo Nikola widziała go wczoraj w Złotych jak wchodził z ekipką do Sphinxa
Pewnie mało śpi, bo cały czas musi dostaraczać dużo energii do swoich mięśni.

Tylko co tam robiła Nikola??

Spotkała się ze znajomym...

czyli ona pewnie ma to zdjęcie, a dziad zapewne działa w fotoszopie żeby nas zaskoczyć

chyba w paincie



nie do końca o to mi chodziło



Co jest, KURDE?
Już się odechciało chodzić na basen?!
NIE MA opierdalania się!!!

No niestety, niby nowy rok, niby postanowienia ale koniec semestru i sesja za pasem.

Jo przecie mam karnet i beda chodził na siła i baseny!

Ja prawdopodobnie jutro się udam. Dzisiaj miałem drugą zmianę.

A ja nie mam karnetu na siłownia!

Karnetem na siłownia u Beja jest motywacje!

http://www.youtube.com/watch?v=mxMDFWUjBrk&feature=related
koleś zamykający furtkę...

o co chodzi?

Niezłe jest to, że jak popycha typa to sam odlatuje na parę kroków
Trochę wygląda jakby to było ustawione. "Weź zrób awanturę, ja cię dwa razy szturchnę i spieprzysz z płaczem i będę bohaterem. Postawię ci flasztę"

Dostal bombke i juz sie nie pozbieral.

Ta widziałem to kiedyś. To było w kontekście tego, że po brytyjskich czy tam amerykańskich osiedlach latają ekipki takich watażków, cwaniaczków i dręczą ludzi. Tutaj jednak watażka trafił na weterana z Zatoki i dostał bombeczki. In the meantime zebrał się tłumek i ktoś to nakręcił.

Dobrze jest po czreningu wziąć prysznic. Kicha jest wtedy jak wody nie ma w kranach... a na popołudnie idzie się do roboty. Co wtedy? Wtedy bierze się szufelkę, michę, idzie na taras nakłada śniegu ile wlezie, a potem gotuje w garncu. Woda już jest letnia!

zaradny chłopak

Alchemik!!!

Nadaje się na Zimową Wyprawę!

Kurna dzisiaj byłem na siłce i już zresztą nie pamiętam kiedy ostatnio ćwiczyłem. Męczyłem się strasznie z 12 kilowymi hantelkami nie tak jak kiedyś ale odbuduję swoją siłe i kondycje. Nie ma przebacz. Jak się przypatrywałem w lustro to ramie ewidentnie mi zmalało aż byłem w szoku. Pewnie jutro będą ostre zakwasy.

Gdzie chodzisz na silownia? Ja się biorę za siebie od przyszłego tygodnia. Dosyć tego lenistwa! Na razie wykonuję domowe ćwiczenia aby przypomnieć mięśniom co to jest wysiłek!

Na wesołą na basen i siłke ale może znajde lepszy punkt w wawce.

Kurwa Trójbój Rychla był dzisiaj pierwsze było bieganie, druga siłka a na koniec pływanie. Spędziłem 2 godziny w wesołej. Jestem zmęczony ale i zadowolony jak kiedyś. Znowu powraca moc.

Od jutra też powoli wracam. Trzeba się ogarnąć.

Rysiek, czy ona dałaby radę przepłynąć cały basen pod wodą?
http://www.youtube.com/watch?v=khCokQt--l4

o kurczje

Bestia, mówisz, że ma czym oddychać?

Bestia nie ma ona czym oddychać

Jutro powracam do trejningu!!! SIŁA!!!

A ja zbiłem wagę z 93 do 89 w 1,5 tygodnia. Trzymam dietę i codziennie 2h bierzni/stepera połączonego z treningiem na rzeźbę. JEST MOC!

Ja trenię w domu od zeszłego tygodnia. SIŁA!

A ja ide dzisiaj ponownie na siłke potrenić i pobiegać. SIŁA!

Cześć! Chciałem się spytać ogarniętych w temacie, bo mam pewien dylemat. Stepper jest na nogi. Bardziej chyba nawet na udźce. A bierznia jest na łapy? Coś się ,,bierze na''? Dobrze to rozumiem?

To jest silniejsze ode mnie...

http://www.youtube.com/watch?v=woySeSNBL3o&feature=related

Tak, dokładnie! A gdy zmęczysz się ćwiczeniami to siadasz odpocząć na ławeczce.

Bestia uważaj żeby bródka Ci się nie wplątała w bieżnie bo będzie boleć

Słyszałem, że szykuje się wielki powrót, nowe rekordzisze, nowy, silniejszy Czesiek i te sprawy. Wielkie wspólne sprzątanie i otwarcie sezonu siłkowego. Ktoś z władz może to potwierdzić?
Słyszałem, że prezes KRW aby zachęcić klientów zafunduje nowy sprzęt (http://allegro.pl/magnus-power-drazek-do-podciagania-sufit-2-chwyty-i2258113434.html), czy to prawda czy tylko pogłoski?

Ja to chłopaku już od początku marca trenuję!

Może i tak ale w tym roku nie było sprzątania ani oficjalnego otwarcia sezonu...
Ja już też mogę zaczynać. Dwa tygodnie przed majówką

A na majówkę przerwa bo to majówka, tak? Co to za podejście? Jaka to mobilizacja?

Wytoczyłeś dobre argumenty, Paweł! Nie ma tak, że sezon się otwiera/zamyka, że się nie treni "bo coś". Tyrać trzeba non-stop!

To ja was pozdrawiam z tą mobilizacją.

Po prostu 5 dni z majówki nie będę trenił na siłce tylko w hardcorowych polskich górach, wspinaczki, zapasy z niedźwiedziami, przenoszenie pniaków brodząc po pas w wartkim strumieniu i tego typu rzeczy, wiecie jak jest w górach.
To nie jest Władek gdzie sobie jeździcie, napychacie się kebsami i grzejecie na plaży opasłe brzuchy!

Nie no jak ma być hardkor to dobrze, ale są dwie elementarne zasady: to nie są wyścigi! i jesteś na wczasach, możesz robić co chcesz!

dziadzia napisał: Po prostu 5 dni z majówki nie będę trenił na siłce tylko w hardcorowych polskich górach, wspinaczki, zapasy z niedźwiedziami, przenoszenie pniaków brodząc po pas w wartkim strumieniu i tego typu rzeczy, wiecie jak jest w górach.
To nie jest Władek gdzie sobie jeździcie, napychacie się kebsami i grzejecie na plaży opasłe brzuchy!

Takie rzeczy robi się po sezonie jako egzamin dotychczasowych treningów, wtedy sprawdzasz ile tak naprawdę wyniosłeś z tyrania i czy dałeś z siebie wszystko. A Ty to traktujesz jako ,,ćwiczenia - wymówkę''.
Tak się po prostu nie robi.
Kowal, nie ma sensu się wdawać w dalszą rozmowę: I'm not here to talk.

Jedź sobie do hotelu w Lądku! Nie wiesz czym jest prawdziwy survival! Człowiek kontra natura! Wolisz siedzieć z maseczką na twarzy i pokazywać gdzie jeszcze mają przyciąć skórki! Powiesz, że takie jest życie biznesmena, a ja Ci odpowiem, że to nie życie dla mężczyzny!

A zaczęło się niewinnie

Teraz to mnie wkurwiliście będziecie płakac zaraz...

Co tu sie dzieja

aaaaaaaaaaaaawaaaaaaaaantuuuuuuuuuuuuraaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!

http://fagasy.pl/279 Beeeju u Ciebie też były takie początki? SIŁA!



Czesiek kiedy na siłke wpadasz ?

kurde powinienem w końcu kiedyś. może w sobotę.

Zarządzasz na sobotę sprzątanie, montaż nowego sprzętu i rozpoczęcie treningu?

Chamski syf jest na siłownia. Chyba Archi się wziął za tyranie, co?
1. Gdzie jest bolec od atlasu?
2. Gdzie jest ławeczka (brzuchowa) Nikoli?

dziadzia napisał:
2. Gdzie jest ławeczka (brzuchowa) Nikoli?
Właśnie kurde, jak byłem w sobotę to już jej nie było.

Coś tam gruby i stypa trenili.

Bolec to grubasa sie spytam, ławeczka jest na dole.

Pewnie bolec na mecz im był potrzebny

Chłopaki, co je?! Czemu nikt nie trenuje?
Motywacja!

http://www.youtube.com/watch?v=b94Ac4MxKm0

Już nie dam rady zrobić pleców przed wakacjami. W tym roku nie pojadę do Władka, może w przyszłym.

Po części jest to związane z tematem dlatego też tu piszę.
Rysiek, doradź coś. Mam 2x głośniki 60W. Chciałbym odtwarzać na nich muzykę z mp4. Potrzebny mi wzmacniacz. Przeglądam allegro, ale potrzebuję fachowego wsparcia.
Chodzi o złożenie mini-zestawu by lepiej się tyrało przy własnej muzyce, a nie trzeszczącym radiu. (wiem, że ,,radio'' się nie odmienia)

Bierz taki z neonami. Z niebieskimi są mocne ale jeśli chcesz żeby krwawiły uszy musisz wziąć z czerwonymi!

Mięsień trochę płonie po wczorajszym treningu.

Trochę? To znaczy, że za mało było robione!

http://www.youtube.com/watch?v=FjM6EUwdpTU&feature=related
Dobrze jest sobie przypomnieć klasykę. Jeden zasnął chyba na japie.
2:12 a już nie daj Boże, ee daj Boże

klasyk

Pamiętajcie...bijemy łokciami

ło jezu, pamiętam jak to w gimnazjum w szkole robiliśmy

niezłe przypomnienie

Zakwasy po treningu na nogi.

Jezu...

Widzisz że kolega leży - pomóż koledze... zapierdol mu bułe!

Co robisz na nogi? Ja uwielbiałem robić łydki. Na udźce najlepszy jest jednak rower moim zdaniem. Łydki - bieganie. No ale na siłce na pewno można uzyskać ten sam efekt, ale w mniej przyjemny sposób.

Mam 4 ćwiczenia.

Przysiady ze sztangą na karku.
Syzyfowe Prace (czyli sztanga na karku i takie wykroki z uginaniem kolan)
Łydy (to ćwiczenie jest najlepsze sztanga na kark i wspinanie się na palcach)
Przysiady z hantlami

Dzisiaj już mniej dokuczają zakwasy, ale wczoraj i w poniedziałek była masakra, kurwa nawet na dupie miałem zakwasy.

Bestia, na rowerze/biegając nie zrobisz masy!
Jeśli chodzi o prawdziwą SIŁĘ! to należałoby zarówno biegać, jeździć na rowerze i tyrać z ciężarami.

Wielki Powrót Jarla! Zaiste z pierdolnięciem!
Kuba, co z Tobo?!

To dwa dni miałeś zakwasy? Nogi są hardcorowe.

Bejcolinka napisał: kurwa nawet na dupie miałem zakwasy.
to od siedzenia przed komputerem

Ja miałem ostatnio tydzień zakwasy. Jak się rozruszam to nie boli

Muszę Wam wyznać, że ten miesięczny trening przydał się na teraz do wulka.

Dobrze to kiedy oponki z traktora będziesz przerzucał na TVNie

I komentować to będzie Irek Bieleninik.

Czy siła dzisiaj jest czynna?

W soboty i niedziele tyż otwarte.

Nie wiedziałem gdzie to wrzucić, stwierdziłem że tutaj może to robić za motywację do przekraczania barier!
http://www.youtube.com/watch?v=jl-O1ZKm7kw&feature=related

Szacun!

Przemek, a co z siłownią podczas twojego wyjazdu do Edinbra? W sumie sam już dawno nie chodzę, ale kto wie kiedy znów usłyszę w głowie słowa Roberta: "Nie ma opierdalania sje!".

No właśnie, dwie bardzo ważne kwestie: Siłka i... KRW!
Do tej pory KRW zawsze stało otworem.
To trzeba obgadać w rl

KRW podobno w czasie nieobecności prezesa ma być dostępny tylko dla klientów z kartami pokrytymi podwójną platyną, czy jakoś tak (takiej karty, to nawet ja nie mam...).

A czy są określone jakieś wymagania formalne żeby otrzymać taką kartę czy to Prezes przyznaje za wyjątkowe zasługi?
Kiedyś poszedłem do Planety jak się skończyła wóda w KRW...

Problemy w firmie. COOOO TAAM JEBAĆ Tak się zawsze dzieje z każdą firmą, jak prezes wyjeżdża w delegacje ze swoja sekretarką. A My gdzie jesteśmy, związkowcy? Kto o nas pomyśli? Tylko wyłącznie ZUS. Pytam się teraz prezesa. Jak żyć? Jak mamy żyć?

Hahahahahahaha

Żeby mieć podwójną platynę, musisz mieć wyrobione 400h w wulkanizacji.

Cytat: Hahahahahahaha Laughing

Oczywiście podśmiechujki sekretarki. A jakby inaczej. Genialny plan ucieczki. Włąśnie jednego gościa złapali w polsce jak uciekł z ukrainy. Założył firmę i oszukał ludzi. Łapać takich drani co z nikim się nie liczą.

http://www.sport.pl/sport/10,67450,12941358,Jak_trpl.html?utm_source=facebook.com
Kurde, to jest trening!

Sorry chłopaki, ale KRW będzie zamknięte!

Całe KRW? Rozumiem, że CRi ale Grillbar???
Niebywałe!

Turów Squat - Przebudzenie CRI

http://www.youtube.com/watch?v=zYMHFSc7Tsg

Ciekawe czy to nastąpi. Kiedy?

Sorry chłopaki, ale jednocześnie daję Wam szansę! Nie dostrzegacie tego? Możecie się wykazać przed resztą Biesiadników przez zapraszanie ich do swoich domów. Oczywiście to tylko dodatek, bo każde spotkanie z Wami, nie ważne czy w lesie czy u kogoś w ciepłej chałupie jest największą z przyjemności!

Kowal napisał: http://www.sport.pl/sport/10,67450,12941358,Jak_trpl.html?utm_source=facebook.com
Kurde, to jest trening!

Teraz dopiero obejrzałem linka. Ogólnie fajnie zmontowane, chociaż mogliby zaprezentować więcej ćwiczeń, wyjaśnić jak dokładnie je robić, ile serii ile powtórzeń, w zależności od żądanego efektu: siła, wytrzymałość, czy rzeźba?

Ogólnie medalista Damian powiedział, że on robi wiele powtórzeń na dużych obciążeniach. Co miał na myśli mówiąc ,,wiele powtórzeń''? 10 razy? 15 razy? 20 razy? Jedno ćwiczenie robił 30x, inne 12x. Duże obciążenia, czyli 60% naszej wytrzymałości? 80%? Bo 100% to napewno nie. Jakie przerwy pomiędzy ćwiczeniami? Tyle pytań...

Wiesz, myślę, że gdyby zaczął opowiadać dokładnie o tych ćwiczeniach, podając te wszystkie liczby, to co drugi widz by nie obejrzał tego do końca. Tu chyba chodziło o to, by pokazać, jak trzeba tyrać, by osiągnąć sukces. Ten koleś, co tam z nim był wykonał 5 ćwiczeń, w tym jedno z mniejszym obciążeniem (to rwanie sztangi) i był już dobrze zmęczony, chociaż widać było, że nie jest człowiekiem bez żadnego treningu. I w momencie, gdy Damian mówi, że robi 15 różnych ćwiczeń i to po 3-4 serie, to pokazuje, jaki to jest hardkor. To nie jest filmik instruktarzowy.

A rekordzisz na ławeczcie? Jeśli to są dwudziestki, to może brać 90kg 175 razy Nie sądzę, że to 70kg, bo średnio wyćwiczony kolo nie miałby problemów z dźwignięciem 70kg 3razy.

Bestia, a chcesz się trenować do zapasów? Każda dyscyplina ma swoje ćwiczenia. W sporcie (większości) nie robi się masy ani rzeźby...

Ja robiłem dotychczas SILA! Chcę się przerzucić na wytrzymałość. Już od jakiegoś czasu robię (przynajmniej staram się) robić takie typowo wytrzymałościowe, ale właśnie nie do końca jestem pewien czy dobrze to robię.
Tam na tej sztandze było 4x20kg + pewnie 10kg gryf = 90kg. Trzeba wziąć pod uwagę, że Damian ma swoją masę i taki ciężar pewnie chamstwem dla niego nie jest.

Bestia dawaj w MMA. Będzie Bestia froooommm Polaaannnndddd

http://www.youtube.com/watch?v=e6enMaQF3HQ
Kurcze koleś wali prawdę i motywację prosto w oczy! I wystarczyło mu na to 7 sekund!

MOTYWACJA!
http://www.youtube.com/watch?v=qX9FSZJu448

Przemczi, jak tam siłka? Jak sprzęt?

Kowal żyje!

Dopiero teraz zauważyłeś?

Myślę, że ten koleś mógłby się nazywać Motywacja Ostateczna:
http://www.sport.pl/Triathlon/1,133288,14369821,Triathlon__Didier_Woloszyn__czyli_w_33_dni_33_razy.html#TRNajCzyt

Można wpadać na siłkę? Kto z biesiadników tam obecnie trenuje?

33 razy, może Dieder chciał zostać kimś w rodzaju Jezusa kulturystyki, chciał odkupić grzechy tych, którzy siedzą w domu i się opierdalają zamiast trenować

Niezłe udźce wyhodował.

Gdybym też miał 42 lata...

To myślisz, że miałbyś więcej czasu na ćwiczenia niż teraz? Czy, że Twoje ciało miałoby lepsze spalanie, metabolizm i lepsze warunki do takich ćwiczeń?

Zjadłbym w życiu więcej stejków.

Temat już nieco spadł w świeżości ale Nowy Rok to doskonały moment żeby to zmienić!
Chodzą słuchy, że basen na AONie już jest otwarty i lada dzień ma się pojawić nowy cennik. Dziś planuję się wybrać i ogarnąć sytuację!
Ktoś jest zainteresowany tematem?

Ciekawe czy wreszcie wpadli na to, aby karnet na N wejść był nieco tańszy niż N biletów na pojedyncze wejście.

Kurcze no, dobra motywacja noworoczna. W sumie też myślałem, żeby zacząć biegać czy coś bo ostatnio sportu było niewiele.

Ja basenejbem byłbym zainteresowany. Nie mówię, że będę chodził regularnie, ale trochę ruchu by się przydało.
No i jaki dzień w tygodniu by nas interesował?

Ja jeszcze nie wiem kiedy bym mógł. Muszę wcześniej kilka innych spraw ustalić, a basen dopasować.
Na razie na pewno poniedziałki odpadają i piątki wieczór (z wiadomych względów).

Piątki wieczór pewnie siłka, co?

Uważam, że piątki wieczór są bardzo dobrą porą. Tylko, że wtedy bym musiał przełożyć klatkę i biceps na czwartek

Menager ds. cennika basenu (pewnie mają takie stanowisko) znowu zwalił robotę i pewnie wyjechał na kolejne 5 lat na Majorkę!



Za to dobre info jest takie, że teraz wejście za 5zł! (jeśli dostanę się na studia )

Kurde, promocja urodzinowa!

Kowal, zorganizujesz urodziny na basenie?

A jak jest z godzinami? Przychodzisz na którą chcesz czy masz wyznaczone?

W sumie jest tak, że na pojedyncze wejścia to przychodzisz kiedy chcesz. Z karnetami to kurde nie wiem, pewnie wtedy na daną godzinę.

Dziwne, że żadnego harmonogramu nie wywiesili. Wcześniej było tak, że w określone dni i godziny basen był zaklepany dla AONiarzy. Ale akurat wieczorki były otwarte.

http://www.youtube.com/watch?v=Ys7-6_t7OEQ

Kowal czy te urodziny będą tak mniej więcej wyglądały?

Nie

http://www.youtube.com/watch?v=nhRCJe6l-WA
Tutaj wrzucamy tego typu filmiki.
,,Rzeźbiąc swoje ciało rzeźbisz również swój umysł'' - nie wiem jak do tego się odnieść, ale napewno tak jest!
,,Trzeba tylko chcieć'' - o to, to właśnie

SILA!

Ryszard wraca do formy Oficjalnie wbija z pełną parą na siłownjie i basjieny!!!

Btw zgadujcie jaką złapałem mase przez zimke?

Tyle ile warzy krata browarów (w butelkach oczywiście)?

Nie do końca ale zgaduj.

Myślę, że ważysz 95kg.

Zgadza się

To jesteś dobrym żubroniem! Ja zdaje się schudłem ale nie wiem dokładnie ile. Z 86kg mogę ważyć.

Apropos, ma ktoś wagę? Też chciałbym się zważyć.

Domas w robo mam wagi wpadaj

JUż nie trza, dziś się ważyłem - niecałe 90.

Z masą lepiej się żyje

Nie do końca się z tym zgodzę. O niebo lepiej się czułem jak ważyłem 73kg, a nie 85...

Ale jest czym się bronić

To ja Rysiek ważę tyle samo, co Ty.

Jeżeli ważysz 96 kg to przerabiaj to na miesnie

95 - ostatnio potwierdziłeś, że tyle ważysz. Dziś wracam na siłkę.

,,Bo dobry trening, to nie wszystko!''

Dobra federacja!
http://www.youtube.com/watch?v=GixDXD44_yA

Hahaha

Pierwsze skojarzenie: 5tki bohurtowe. Tak btw https://www.youtube.com/watch?v=nCmwDxAzT7U koleś wymiata samą nogą

Wracając do tego mma 5vs5, to przypomina huligańską naparzanę. Ale może lepiej niech się tłuką na jakichś zasadach niż na ustawkach w lesie

jak hooligans tylko, że z sędziami

Szybko ich tam oprawili. KOLEJORZ!

http://joemonster.org/art/29713/16_gosci_silowni_ktorych_natychmiast_powinien_uratowac_jakis_trener

Gość z #1 to pewnie mistrz jakiejś alternatywnej kulturystyki. 3 razy się pojawił

#13 - aż mnie boli jak na to patrze.

Nie przypuszczałem, że Szpila wygra i to na punkty. Chłopak się bardzo poprawił. Obaj mieli dużo do stracenia, ale chyba z dwojga złego lepiej, że Szpila wygrał, bo kariera Adamka i tak chyliła się ku końcowi, no a Szpila ma dużo przed sobą i taka porażka była by sporą kłodą pod nogi.

Korzystając z faktu, że i tak wróciłem późno z baletu, to obejrzałem walkę Szpilka - Wilder. Kurde, Artur walczył z czarnuszkiem jak równy z równym. Może nawet minimalnie prowadził... ale ta jedna akcja. Wielka szkoda!

Tak juz jest w ciezkiej niestety. Dobrze padł - jak kłoda.

https://www.youtube.com/watch?v=y-3t62cMY2o

a jednak

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nasza-bajka.htw.pl
  • Copyright (c) 2009 Impreza plenerowa w Kiełpinie 22 kwietnia 2007 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.