Rusinowa Polana & Gęsia Szyja
Impreza plenerowa w KieĹpinie 22 kwietnia 2007
Rusinowa Polana & Gęsia Szyja - o5.o3.2o11Wierch Poroniec - Rusinowa Polana - Gęsia Szyja - Rówień Waksmudzka - Polana pod Wołoszynem - Rusinowa Polana - Wierch Poroniec
Krótko, zwięźle i na temat. Trasa spacerowa - totalnie bez pośpiechu. Bardziej nastawiona na leniwe podziwianie widoków niż liczbę kilometrów.
Wierch Poroniec osiągamy o 7.30 po półtora godzinnej jeździe. Parking pusty, nie ma nawet obsługi. Zmiana obuwia i ruszamy z Olą przed siebie. 40 minut później już lenimy się na Rusinowej. Jest przyjemnie cicho i przede wszystkim pusto. Można podziwiać piękno gór w samotności. No prawie ... bo oprócz nas jest już dwie osoby, które jednak po chwili ruszają dalej.
Pogoda jest wymarzona. Biel śniegu, błękit niebia. Słońce przygrzewa tak mocno, że bez okularów ciężko wytrzymać. Ale przynajmniej można się opalać Ciszę przerywa tylko trzask wyzwalanej migawki aparatu. Pełen luz.
Gdy pierwsze osoby docierają na polanę ruszamy na Gęsią Szyję. Tam znów godzinne byczenie się w słońcu. I znów pustka - z nami to tylko 3 osoby. Warto wyjść wcześniej, zwłaszcza do tak często odwiedzanych i popularnych miejsc.
Jako, że nie należymy do osób które lubią wchodzić i schodzić tą samą drogą to kierujemy swoje kroki ku Równi Waksmudzkiej i Polanie pod Wołoszynem skąd znów trafiamy na Rusinową Polanę. Jest zdecydowanie tłoczniej i głośniej więc wypijamy resztki herbaty i zmykamy na parking.
Było miło Zresztą wystarczy spojrzeć na zdjęcia
Reszta zdjęć do oglądnięcia standardowo TUTAJ
Ale Ci się pogoda trafiła
Powiem tyle : ŁUKASZ SZALEJE!
Pozytywnie oczywiście
Piękne zdjęcia
Ale Ci się pogoda trafiła
Leniwe podziwianie widoków... Ale TAKICH widoków!
^$##$$%**)($@&%^$##@$^(*&@@%(............ ech........
coś pięknego!!!
Oj piękne te widoki
Ano piknie było
Babisko pięknie wyszło. Widoczność wspaniała. Tutaj ładny widoczek, zawsze mnie takie morze mgieł rozwala:
Pięknie!!!! Nasza ulubiona Polana i Gęsia...
Zapraszam na nasz blog z opisem tej trasy.