Mizeriada
Impreza plenerowa w Kiełpinie 22 kwietnia 2007
Trzeci dzieñ Nowego Roku, wycieczka inauguracyjna.Na pocz±tku m¿awka, b³oto i ciemno¶æ-bo to jeszcze przed wschodem. Od Hali Jaskowej m¿awka, ¶nie¿na galareta i pó³mrok-bo chmury ciê¿kie. A dalej ju¿ bez m¿awki ale w gêstniej±cej mgle. Schronisko na Skrzycznym zobaczy³em dopiero z odleg³o¶ci kilkunastu metrów


Za to w schronisku mi³o, pali siê w kominku, ludzi brak. Ten obiekt, jak nikogo nie ma prezentuje siê zupe³nie inaczej, na plus i lubiê go w takich momentach bardzo.
Nie wiem co jest na rzeczy ale to trzecie z rzêdu wyj¶cie w góry gdy mg³a wszystko skrywa

A gdy ju¿ by³em na dole, tu¿ przed koñcem wycieczki nagle zaczê³o sie przeja¶niaæ, z³o¶liwie wysz³o S³oneczko, paskudnie piêkne niebo urozmaicone chmurami i ogólna irytacja

Z wielkim jednak zadowoleniem i ulg±, ju¿ pod domem, popatrzy³em na Skrzyczne którego szczyt nadal schowany by³ w chmurze wiêc widoków z niego zero

(zdjecie na koñcu)
Przegl±d atrakcji http://www.zuziawdrodze-galerie.cba.pl/skrzyczne201201.php



I widoczek ode mnie na Skrzyczne po zej¶ciu mgie³

heh ja têskniê nawet za tak± mizeriad±


Widzê, ¿e nie tylko dla mnie klimat schroniska na Skrzycznem zmienia siê wraz z wej¶ciem go¶ci do ¶rodka...
heh ja têskniê nawet za tak± mizeriad±


Ano mizeriada... jak tak dalej pójdzie to nie bêdzie z czego do kalendarza wybieraæ.
Bo to w ¶rodku bardzo przyjemne schronisko. Wystarczy trafiæ gdy nie ma t³umu wyje¿d¿aj±cego kolejka. I wcale nie jest to trudne- wystarczy byæ rano, najlepiej w tygodniu

Pamiêtam,pamiêtam...