600 km rowerem przez PL
Impreza plenerowa w KieĹpinie 22 kwietnia 2007
Dzień 1: Dojazd pociągiem z Tarnowa > Bielsko Biała – Szczyrk – Przeł. Salmopolska 934 m – Wisła – Ustroń > długość trasy 56,4 km, przewyższenie całkowite 760 mhttp://www.bikemap.net/route/1215710
Dzień 2: Ustroń – Goleszów - Cieszyn – Trinec – Jablunkov – Cadca – Krasno nad Kysocou – Nova Bystrica – Jamy 950 m – Oravska Lesna – Zakamenne > długość trasy 127,4 km, przewyższenie całkowite 1030 m
http://www.bikemap.net/route/1215717
Dzień 3: Zakamenne – Namestovo – Tvrdosin – Zuberec – Vysne Hutianske sedlo 950 m – Kvacianske sedlo 1110 m – Liptovsky Mikulas – Liptovsky Hradok – Pribylina > długość trasy 106,2 km, przewyższenie całkowite 980 m
http://www.bikemap.net/route/1215719
Dzień 4: Pribylina – Podbanske – Pod Kravskou Cestou 940 m – Tri Studnicky 1140 m – Strbske Pleso 1347 m – Stary Smokovec – Tatranska Kotlina – Spisska Bela – Podolinec – Stara Lubovna – Plavec – Leluchów – Muszyna – Złockie > długość trasy 136,0 km, przewyższenie całkowite 1370 m
http://www.bikemap.net/route/1215725
Dzień 5: Złockie – Muszyna – Powroźnik – Tylicz – Przeł. Tylicka 653 m – Bardejov – Bardejovske Kupele – Zborov – Przeł. Dujawa 556 m – Konieczna – Zdynia > długość trasy 86,8 km, przewyższenie całkowite 880 m
http://www.bikemap.net/route/1215738
Dzień 6: Zdynia – Gładyszów – Uście Gorlickie – Czarna – Brunary – Florynka – Grybów – Stróże – Bobowa – Ciężkowice – Gromnik > długość trasy 74,8 km, przewyższenie całkowite 300 m
http://www.bikemap.net/route/1215764
Fotorelacje:
https://picasaweb.google.com/105902420940472331037/600KmRoweremPLCZSK
http://boso.pxd.pl/album/36319/1/polska-czechy-slovacja
No, trochę żeś sie umachał na rowerze
Brawo.
O kurde! Nie wiedziałem, że takich zapaleńców na forum mamy
nieźle...Piękna trasa
Jednym słowem -Szacun
I jaka pogoda Ci się trafiła
Nic,tylko pozazdrościć...
gratuluję kondycji i wyprawy
Jako rowerzysta powiem - zazdroszczę
Hoho, bardzo ładne trasy. niby 80-100 km można machnąć spokojnie, ale jak robi się to codziennie na trasie to jest co innego.
Wow mi by chyba płuca wysiadły po takiej wycieczce D
Mi chyba też. Podziwiam
Niestety to raczej nie dla mnie. Kiepsko z moją kondycją. Ale podziwiam.