W upalna niedzielę
Impreza plenerowa w KieĹpinie 22 kwietnia 2007
Test nosidełka miał się odbyć na Skrzycznym, Malinowskiej ale tam za dużo otwartej przestrzeni i pewnie byśmy się dość szybko roztopili
Główny zainteresowany-Pan Staś- swój pierwszy raz w nosidle zniósł zadziwiająco dobrze, gorzej zniósł to tragarz który odwykł już od noszenia nosidła i ramiona pobolewały jeszcze na dzień następny


Pogoda upalna, widoczność dość kiepska, ludzi na szlaku spotkaliśmy czterech, czyli nie wiele jak na niedzielny dzień i tak znany szczyt. A, i pojawił się na szczycie również gość ze Służby Leśnej polujący na crossy, które ponoć ostatnio się tu często pojawiały.
Odrobina zdjęć obyczajowych http://www.zuziawdrodze-galerie.cba.pl/jalowiec072012.php



Test nosidełka miał się odbyć na Skrzycznym...
Główny zainteresowany-Pan Staś- swój pierwszy raz w nosidle zniósł zadziwiająco dobrze, gorzej zniósł to tragarz który odwykł już od noszenia nosidła i ramiona pobolewały jeszcze na dzień następny

. A że nosidło to nie plecak i sztuka jego noszenia jest nie co inna na pewno wielu już się przekonało

Pogoda była największym problemem bo męcząca. Nie żeby jakoś tragicznie ale można się było nieźle wypocić

Widać, że Pan Staś z wizyty na Jałowcu zadowolony


Nie dziwota, "trawnik" do biegania jakby spory

Do tej pory po górach tylko wózkiem ( http://www.zuziawdrodze.cba.pl/podstrona.php?id_form=59 ) więc teraz chłopina ma odmianę

Gratulacje Piotrek w bardzo spokojnym rejonie wylądowałeś. W sam raz na takie upały. Chłopak - widać, że już zaprawiony do trudnych warunków.
