Ojcowskie obowiązki.
Impreza plenerowa w KieĹpinie 22 kwietnia 2007
Tak sobie z kolegą wymyśliliśmy, że ostatni dzień wakacji nasze dzieciaki spędzą na szlaku. Ot tak, by pamiętały co w życiu najważniejsze nim znów pójdą w tryby przedszkolnych zajęć.
Pomysłów na trasę było kilka, jedne lepsze inne bezsensowne aż w końcu padło na pętlę:
Koszarawa Bystra- Klekociny- Hala Kamińskiego- Mędralowa- Mędralowa Zachodnia- Koszarawa B.
Trasa taka akurat (może poza upierdliwym i stromym zejściem na końcu), dzieciaki na halach miały czas żeby poszaleć a i dla ojczulków było trochę radości, bo okolice ładne, widokowe wiec było na czym oko zawiesić.
Pogoda trafiła nam się dość przyjemna, choć często bywały momenty, że Słoneczko chowało się za chmurami i widoczność robiła się wtedy trochę mdława.
Co było widać po drodze obejrzycie na zdjęciach wiec nie ma sensu się rozpisywać.
Z ciekawostek:
1.schronisko prywatne Zygmuntówka czynne, właściciel nie wpuścił do środka (jak zawsze do tej pory gdy tam bywałem, nie wiem, może mi źle z oczu patrzy?


2.ostatnim odcinkiem tej trasy biegnie "szlak" wyznaczony przez owego właściciela ale znaleźć go w terenie to sztuka wielka (jest na nowych wyd map Compass, trudno powiedzieć czy dobrze zaznaczony), znaki pojawiają się sporadycznie dopiero na samiuśkim dole. Ale że tą trasę przewertowałem już nie raz w obie strony poszło jak z płatka.
Zdjęcia http://www.zuziawdrodze-albumy.cba.pl/medralowa2011.php



Tak sobie z kolegą wymyśliliśmy, że ostatni dzień wakacji nasze dzieciaki spędzą na szlaku. Ot tak, by pamiętały co w życiu najważniejsze nim znów pójdą w tryby przedszkolnych zajęć.

Trzeba to nowe pokolenie jakoś prostować na przyszłość

1.schronisko prywatne Zygmuntówka czynne, właściciel nie wpuścił do środka (jak zawsze do tej pory gdy tam bywałem, nie wiem, może mi źle z oczu patrzy?

Co do Zygmuntówki - nie martw się, nie jesteś jedynym którego nie wpuszczono

Taki to dość dziwaczny obiekt, bo schroniskiem to chyba trudno nazywać ze względu na wybiórczość co do przyjmowania ludzi

Ostatnio głośno jest o budowie drogi przez Klekociny, z Koszarawy do Zawoi.
Nawet niedawno starostowie: żywiecki i suski się tam spotkali w tej sprawie.
Pierwsza lekcja>? Hihi

Ale ta Twoja Zuzia rośnie

Fajny pomysł, fajna wycieczka

A rośnie, rośnie


Piotrze, nam nic nie przybywa! Tylko dzieciom i po nich to widać

Dość pozytywne podejście do sprawy, podoba mi się
