Luboń Wielki 13.03.2011
Impreza plenerowa w Kiełpinie 22 kwietnia 2007
Z racji tego, że po ostanich "pogórsko-nizinnych" wędrówkach zatęskniłam za zdobyciem jakiego¶ prawdziwego szczytu w głowie zakiełkował mi pomysł wypadu na Luboń!Dodatkowo sobotnia pogoda w Krakowie była rewelacyjna ale niestety... wiosenn± aurę obserowowałam przez okno z biura
W niedzielę rano pogoda dalej "igła" więc szybkie pakowanie i w drogę! Nie mogło mi być jednak za dobrze więc już w Mszanie słońce było mglistym wspomnieniem!
Na trasie pomieszanie z popl±taniem- sporo zimy, trochę wiosny, odrobina jesieni! Na Luboniu bez większych zmian.
Paweł z Anet± zadomowili się na dobre i trzymaj± poziom pod czujnym okiem kamer
Jedyne rozczarowanie to brak Andrzeja koło pstryczka (niektórzy podejrzewaj± jak±¶ fankę o porwanie ! )
Więcej na zdjęciach:
https://picasaweb.google.com/110648631077330193546/LubonWielki?feat=directlink
No to jak po staremu jak kamery s± Już nie tylko Zygmunt patrzy czujnym okiem a i Wielki Brat
A Andrzeja to już w listopadzie koło pstryczka nie było
kamery s± Już nie tylko Zygmunt patrzy czujnym okiem a i Wielki Brat )
O ile dobrze pamiętam to Krówka "zdegradował" Andrzeja i przeniósł go do przedsionka
Ale skandal, kto¶ ukradł Andrzeja!
A co do Lorka, to na fotce widać jak w boksie miał syf totalny.
O ile dobrze pamiętam to Krówka "zdegradował" Andrzeja i przeniósł go do przedsionka