W poszukiwaniu wiosny poza krawędzią mapy.
Impreza plenerowa w KieĹpinie 22 kwietnia 2007
Dwa dni temu temperatura wahała się w okolicach zera, a dzisiaj pełne lato +20 stopni. Cały dzień śmigałem w koszulce na ramiączkach i jeszcze mi było gorącoA dzień upłynął na poszukiwaniu wiosny. Zaczęliśmy od uroczego i znanego nam rezerwatu Kajasówka, niedaleko Alwerni, który znajduje się na krawędzi mapy Jura Krakowsko-Częstochowska... a następnie wyszliśmy poza mapę w nieznane tereny.
Pierwsze rozwijające się przylaszczki trafiły się w zacienionym lesie.
Potem były okazy rozwinięte.
Oraz całe stada.
A tutaj widok z Kajasówki na południiowy wschód.
Jaskinia Przegińska, która jest na tyle fajna, że bezproblemowo możne wejść jedną dziurą i wyjść kilkanaście metrów dalej inną.
Widok z Kajasówki na północ.
Bazie - w końcu takie porządne, duże, mechate.
Wszyscy robili im zdjęcia.
A mnie się podoba to.
Jeszcze coś z mniej wiosennych klimatów.
Stare pole kukurydzy.
Droga na górę Chełm nad Czernichowem.
Na której szczycie Strzępek padł w miękką kołderkę z liści
A rzadki bukowy las na Chełmie był bardzo ładny.
I tak to właśnie było poza krawędzią mapy
gdyby nie robota, to też pewnie bym gdzieś śmignął...
a tak popołudnie spędziłem w parku z rodzinką
wiosna już idzie i to cieszy
ładne zdjęcia, szczególnie przylaszczek
wspaniale to fioletowe stadko!!!!!!
Można wiedzieć z jakim obiektywem pstrykałeś?
Zdjęcia jak zawsze Twojego wykonania - super
Z EXIFu wynika, ze CANON EF-S 15-85mm f/3.5-5.6 IS USM
czyli ok. 3000 złociszy
Sielski, wiosenny klimacik
Aż tak przyjemnie to w moich stronach jeszcze nie jest.
Można wiedzieć z jakim obiektywem pstrykałeś?
Sielski, wiosenny klimacik
Aż tak przyjemnie to w moich stronach jeszcze nie jest.