W bocznej dolince
Impreza plenerowa w Kiełpinie 22 kwietnia 2007
Dolina potoku Twardorzeczka- równoleg³a do Doliny Zimnika- ma³o znana a jak siê okazuje warta odwiedzenia. Jest zdecydowanie stromsza, w±ska i „wciêta” ni¿ jej s±siadka, a potok na sporym odcinku p³ynie du¿o poni¿ej drogi, tak ¿e skarpa momentami ca³kiem nie z³a. Poza tym kilka drobnych ciekawostek: ule, ¼ród³o wyp³ywaj±ce ze ska³y przez rureczkê (czy ¶wiête nie wiem ), co¶ w rodzaju ma³ej kaplicy pod drzewem.Natomiast odbijaj±c w jedn± z odnóg doliny, na zboczu Wytrzyszczony znajduj± siê nie du¿e, ale ³adne ska³ki, g³ówny cel tej wycieczki. Wysoko po³o¿one, ¶wietne miejsce na posiadówke, spêdzili¶my tu-a jak - prawie godzinkê.
Po powrocie do g³ównej doliny przeszli¶my jeszcze kawa³ek i klapa. Zaczyna³a siê burza a w dodatku drwale mieli zrywkê i zawalili przej¶cie tak ¿e ci±g dalszy nastêpnym razem. I chyba ju¿ na rowerze.
Dolin± nie biegnie ¿aden szlak. Nawet Papieski.
Zdjêcia http://www.zuziawdrodze-albumy.cba.pl/twardorzeczka.php
Ja te¿ tak lubiê wypu¶ciæ siê w rejon, gdzie nie ma szlaku, gdzie nigdy nie by³em, gdzie teoretycznie nie ma ¿adnej atrakcji... i czêsto okazuje, siê ¿e takie miejsce ma swój urok i swoje atrakcje, tyle ¿e nierozreklamowane.
Gratulujê wycieczki
Sporo takich miejsc- ma³o znanych ale ciekawych.
Ta nie du¿a dolinka da³a mi wiêcej radochy ni¿ kolejne do bólu wej¶cie na Pilsko czy Barani±.
Ha, rozumiem Ciê doskonale, równie¿ kocham krz±taæ siê po nowych ¶cie¿kach, szlakach, miejscach. A widzê, ¿e i Zuzia by³a pe³na rado¶ci i optymizmu
Zuza na szczê¶cie lubi wycieczki co mnie cieszy.
Ostatnio jednak mi wypomina, ¿e nie ma nowej piecz±tki wiêc musimy w koñcu wybraæ siê na trasê z jakim¶ schroniskiem po drodze
Co jak co ale nie mam w±tpliwo¶ci, ¿e tatu¶ ju¿ zadba o jaki¶ zacny rarytasik w ksi±¿eczce wspomnieñ
Najbardziej mi siê podoba "Dolin± nie biegnie ¿aden szlak. Nawet Papieski"
Nawet ON - JP2 tam siê nie szlaja³
pozdrawiam
Co jak co ale nie mam w±tpliwo¶ci, ¿e tatu¶ ju¿ zadba o jaki¶ zacny rarytasik w ksi±¿eczce wspomnieñ
Zuza na szczê¶cie lubi wycieczki co mnie cieszy.
Ostatnio jednak mi wypomina, ¿e nie ma nowej piecz±tki wiêc musimy w koñcu wybraæ siê na trasê z jakim¶ schroniskiem po drodze
Ja tam tylko powtórzê to co ju¿ w ksiêdze go¶ci Ci wpisa³em Piotrku Fajnie ¿e od "ma³ego" zaszczepi³e¶ w córce góry. ¯eby jeszcze syn poszed³ ¶ladami ojca