Rozpoczęcie sezonu
Impreza plenerowa w KieĹpinie 22 kwietnia 2007
Dawno nic nie wrzucałem na forum, teraz pora nadrabiania zaległości.Rozpoczynam od styczniowego rozpoczęcia sezonu poprzez podwójne wyjście na Szczebel.
Pierwsze wyjście miało miejsce 12 stycznia, drugie 8 dni później. Pierwsze wyjście zostało wymyślone z głupa, podczas melanżu i chęci udowodnienia przez niektórych, że na kacu można wyjść na Szczebel (ja udowadniać nie musiałem, że kac i góry mi nie straszny. chyba, że to kac morderca spod Potrójnej


I pozostał niedosyt. Tutaj wkracza na scenę dakOta oznajmiająca chęć wspólnego wypadu. Padło na Szczebel i niedzielnym rankiem ruszamy razem z Lubnia na Szczebel.
Pogoda niezgorsza, przynajmniej w porównaniu do tej sprzed tygodnia.
Czarnym szlakiem zaszliśmy do Zimnej Dziury i dalej przez Mały Szczebel do 'lotniska'.
Po drodze widać jeszcze śladu z czegoś w rodzaju 'Selekcji' z roku 2012.
Na lotnisku trafiamy na paralotniarzy z SPBW i podziwiamy start jednego z nich.
Dalej już tylko szczyt Szczebla i zejście dawnym zielonym szlakiem do Lubnia w godzinach popołudniowych.
Tak oto wyglądało moje rozpoczęcie sezonu górskiego 2013. Podziękowania dla dakOty za wspólne zdobycie Szczebla

No i wzajem, prosząc o jeszcze. Mam nadzieję, że wkrótce.
Widzę, że udało Ci się "złapać" tego liska - ja niestety mam tylko koniec jego ogona.
Uśmiech wzbudziła u mnie wzmianka, że mieszkając w Lubniu kolega na Szczeblu nie był ani razu Very Happy
czyli Beskidus i Szczebel
chyba, że to kac morderca spod Potrójnej