Najlepsi klanowicze
Impreza plenerowa w KieĹpinie 22 kwietnia 2007
Pora wprowadzić małą rywalizację bo żeście się tak rozleniwili, że jeszcze chwila a rozwiążę ten klan i będę miał spokój.Co tydzień w niedzielę, będę sporządzał ranking klanowiczów, którzy poczynili największe postępy. Nie chodzi o statystyki, tylko o walki, złoto i obrażenia. Ten kto będzie miał najlepszy bilans zostanie nagrodzony. Co do nagrody, to muszę jeszcze pomyśleć.
moje walki to ostatnio o kant tyłka rozbić
noż tak mi z sierściami nie idzie, że szok
ta Tobie myszata nie idzie?! Jak Tobie nie idzie to ja się narrmalnie cofam
Moon no nawet tak nie żartuj!
serio ostatnio z każdej strony mnie łupią, a już takich dwuch to wybitnie mi ciśnienie krwi podnoszą
powiedz kto. Pogadam z nimi na swój sposób
podam Ci namiary na te dwa wilczki, ale w dziale do tego przeznaczonym
lej ile wlezie tak żeby bolało
żeby mocno bolało
Tak, Tobie nie dają spokoju ....mnie jak Tool_Strzaskany atakował to był moment kiedy miałam 1 punkt życia! no ale dzięki(chyba) interwencji Mava przestał
No dobra! moim zdaniem nie powinieneś robić tych rankingów ob wiadomo kto jest najlepszy w klanie - oczywiście i bezkompromisowo ja! Moon_light! Mav! Mam widzieć co dzień jak mi się kłaniasz hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi
no to trzeba ci pomóc w spadnięciu w statach. Chyba pogadam znowu z Toolem Strzaskanym i on ci pomoże hehehehe
To jest szantaż!!!!!!!!!!!!! To jest szantaż!!!!!!!!!!!!! Zgłoszę to do Samediego!
A zgłaszaj do samediego. On mnie poprze
Jak Samedi Cię poprze to ja odchodze! nie pozwolę by specjalnie nasyłano na mnie tych zapchleńców!
No widzisz. A mówiłąś, że nigdy nas nie opuścisz, nawet jakbyśmy cię siłą wyrzucali Jak to wszystko się szybko zmienia
Nie wypowiadaj deklaracji, których nie spełnisz.
no ja nie odejdę tylko mnie zabijecie jak mnie dorwie Tool
bedziecie winni mojej BF śmierci!
a, dramatyzujesz. Na BF nie możesz zostać zabita. najwyżej zostanie ci 1 PŻ
Gdyby można kogoś zabić na śmierć to Game Forge traciłoby graci i kasę.
Wy będziecie pierwsi którzy tego dokonali ....na mnie ;(
Zawsze musi być ten pierwszy raz
ale niby dlaczego ma boleć właśnie mnie ?! :/
Nic sie nie bój.
właśnie samedi, kogo poprzesz?? mnie, twoją prawą rękę, czy moon, która wiecznie narzeka i denerwuje władze klanu
Oczywiście że poprze mnie! Gdyby nie ja to by nie wiedział że żyje Ty obiboku Mavericku niestety nie doceniasz mojej wspaniałej, kochanej, uroczej i w ogóle zajebistej osóbki
Pamiętaj że jestem w stałym kontakcie z Toolem. W sumie fajny gość z niego.
Nie wiem, czy będziesz zadowolona, ale Tool na razie się przerzucił na mnie.
Mmmmmm właśnie zaproponowałam Toolowi jakiś mały pakcik o nieagresji klanowej Co ty na to Mav?
wątpię, żeby to coś dało, bo my im w zasadzie nie możemy nic zrobić. mają za niskie poziomy. a poza tym to jest zadanie dla (a fe) naszego nieobecnego dyplomaty. On gra dla kasy i ma w nosie pakty.
Temat przeniesiony do działu dla niego odpowiedniego.
heh żeś se przeniósł....widzę że Ci sie nudzi i nie masz co robić - uzgodniłeś przeniesienie ze mną?Hę?
P.S. Uważam nieskromnie, że możemy mieć mimo wszystko jakieś korzyści w paktu z nimi ;
Z paktu z wilkołakami? Jakie korzyści? Mam z nim fajny kontakt i nie jest tak źle jak bym podejrzewał. Niedługo mu ucieknę na 10 poziomów i będzie mógł mi skoczyć
A czy muszę uzgadniać przeniesienie tematu, który nie jest tym czym miał być do działu w którym jest jego miejsce?
Nie musisz
Norrrmalnie jaki Ty ostatnio wylewny Samedi!
Moon
Otworzysz do mnie pyska?
Oj coś czuje, że zaraz dostane minusa.....lepiej nie bede się już odzywać
Ciiii..
aaaaaa ten minus już krąży nad moją głową! Nie moge się opanować....czuje jak już naciskasz tę ikonke z minusem przy moim nicku ...aaaaa help help
Macie co chcecie.
Wola Twoja Pani.
itp, itede...
Dzięki ulżyło mi norrrrmalnie
Dla ciebie wszystko
Też chętnie bym Ci dała takiego minusa że nie dało by się go wykasować :/ wredniaku!
Dobrze, że nie możesz
Oj psychicznie to już masz takiego wielkiego minusa! Cały klan się z Ciebie śmieje za tego minusa hi hi hi hi
A to ciekawe, bo nic mi na ten temat nie wiadomo
A poza tym, cały klan to ze 4-5 osób, więc jakoś przeżyję.
wrrrrrr masz tego nie przeżyć! Masz się palić ze wstydu!
i turlać ze śmiechu.
Mav... browarka?
Sam co Ty z tym browarkiem? Normalnie jak starta płyta
Właśnie otwieram, dzięki
kurcze wyobrażam sobie jakie macie piwne brzuchy!
Ja mam jeszcze mały, ale dbam o niego jak mogę. Widziałaś przecież moje zdjęcie, czy widać tam piwny brzuch? Jak chcesz to ci wyślę nowe zdjęcie.
tak, tylko wyślij mi to prawdziwe
dorba, tylko muszę zrobić bo się dawno nie fotografowałem
tylko sfotografuj siebie a nie kolegę czy brata
A ja nie wychodowałem brzuszka.
i to jest akurat racja.....
wiem co mówie, bo widziałam
w zasięgu ręki bylem nawet
a ja tego nie wykorzystałam
a taki był fajny.....
nie powiedziane, ze nie mozesz jeszcze
ooooo...
serio będe jeszcze miała taką okazję?
tym razem bym Ci nie przepuściła....
i co byś mi zrobila?
hmmmm.....
a co ja mogłabym zrobić z takim fajnym brzuszkiem?
pewnie łapki byłby niegrzeczne
no skoro tak Ci sie podobał, to mysle, ze spokojnie mogę Ci go udostępnić.
Brzmi obiecująco. Nawet dorzuce coś w promocji...
wow.....
to ja poprosze o pokoik z Tobą na zjeździe klanowym
ooo.
pojawił się planik widzę.
To poopowiadaj coś o swojej wizj
poopowiadam..... jak już będziemy sam na sam w tym pokoiku.....
rozmiękczeni browarkiem
i kiedy znów będziesz w zasięgu mojej ręki
tylko ręki?
biorąc pod uwagę fakt, że takie pokoiki są bardzo małe to.....
myśle, że będziesz ciut bilżej niż w zasięgu ręki....
oby odległość była miejsza od długości...
długości czego....?
a czego bys chciala?
gorąco sie robi.....
najpierw byłaby to pewnie długość pokoiku....stopniowo zmniejszająca się.....
aż odległość dzięląca mnie od Twojego brzuszka wynosiłaby nie więcej niż kartka papieru.....
czy taka odległość lub jej brak jest wystarczająca?
ojjj chyba w czymś przeszkodziłam i przyszłam nie w pore
mozesz sie dołączyć
długość kartki papieru, czy grubość kartki papieru?
zdecydowanie grubość
to może od razu cała ryza?!
moze byc ryza...
poradze sobie
cała ryza?
a po co nam aż tyle?
ehhh Samedi Tobie to ostatnio za dobrze....dwie dziewczyny u boku ehhh wiec ja wredna osoba postanawiam oddalić się byś za bardzo się nie zasłodził pozostajesz z rekach myszatej
będziesz się zbliżała po jednej kartce?
pa pa ! buziaki małe słodziaki!
no szkoda...
a tak mogło byc fajnie
eh....
cały mój...
i tylko na odległość jednej ryzy papieru
cały...
no prosze....
a zaczynaliśmy od brzuszka....
a teraz już cały cały...
tja...
Tyle na ten temat w dniu dzisiejszym.
ciekam spać
Owocnych snów zatem życzę..
aaaaa i podam Ci namiar gdzie bede na urlopie potem
nie omieszkam z tego skorzystać
czasem facetów norrrmalnie nie rozumiem....leci na niego laska a on idzie tak po prostu spać i zostawia ją samą ...no norrrrmalnie się pochlastać!
I nawet nie powinnas próbować zrozumieć.
Tymczasem trzymcie sie ciepło i zdrowo. Jadę popolować na niemiecką krew.
Wracam w środę. Może bede on-line czasami, ale pewien nie jestem.
Pozdrawiam i owocnych łowów życzę.
Wasz kochany samedi.
i nie dość, że poszedł tak po prostu spać to jeszcze wyjechał na tak długo
ech.....
Muszę się tutaj wtrącić, jako prawa ręka i obrońca moralności. NIE MA MOŻLIWOŚCI ŻEBYŚ NA ZJEŹDZIE KLANOWYM MIAŁA POKÓJ Z SAMEDIM!!!
Co najwyżej ze mną, ale tylko wtedy, jak już się uporamy z innymi koleżankami (butelkami, jakby kto pytał)
a kto Ci dał prawo decydowania o składzie w pokojach?
dalej obstaje przy pokoju z Samedim.....
bo on przynajmniej nie mówił o innych koleżankach.....
przynajmniej narazie....
Jak to nie. Właśnie że mówił. A o pokojach pogadaj z Moon, bo nie sądzę, żeby chciała być ze mną w pokoju sam na sam
wierze w Ciebie, jak też i w to, że przekonasz ją do siebie swoim nieodpartym urokiem osobistym
hehe. Ja też w to wierzę, ale nie wiem czy Moon wierzy. Pozostaje jeszcze kwestia, co zrobić z Vladem, bo trójkąciki mnie niestety nie bawią
jak to co??
koleżanke trzeba jeszcze jedną znaleźć
no Mav....kto jak kto, ale Ty jej nie przekonasz żeby uwierzyła...?
Słuchaj, ją może i przekonbam, ale nie wiem, co jej facet na to powie. Rzadko bywam w warszawie, ale jednak bywam i nie chciałbym musieć komuś dokopać podczas mojego pobytu.
Ja nie będę sam na sam
Ja zabierać że sobą moją miłość w mojej walizeczce....nawet się nie skapniecie