Mleko się rozlało :)
Impreza plenerowa w KieĹpinie 22 kwietnia 2007
Co prawda już w niedziele było jasne, że pogoda będzie kiepska ale cóż, przejść się można
No, ale mglistość pogody sprawiła, że nawet na to Pilsko nie było po co iść ale, że na Miziową doszedłem i nawet schronisko zauważyłem

Gdzie na nim byłem-nie wiem. Gdzieś się błąkałem w okolicy Polskiego szczytu trzymając się wyraźnie wydeptanego "chodniczka" choć nie miało to większego znaczenia, bo widoki w każdą stronę były takie same

Cóż, gdyby nie wyraźnie wydeptany ślad lub gdyby padał śnieg na pewno bym nie ryzykował.
W związku z piękną widocznością i wspaniałymi widokami, po posiadówce w schronisku nie pozostało nic innego jak zleźć bezpośrednio do Korbielowa wracać do chaty.
Zdjęcia http://www.zuziawdrodze-galerie.cba.pl/pilsko022013.php



żałuj, że nie poszedłeś na Pilsko

To są właśnie zdjęcia z poniedziałku. Z Pilska

pomyliło mi się z niedzielą


No właśnie przez chwilę pomyślałem, że może jednak za nisko byłem ale jednak mocno wątpię by w tym czasie sam szczyt był ponad.
Szkoda, że w niedziele nie poszedłem

Piękna zima.


Szczególnie te ośnieżone drzewa, robią wrażenie.
W zeszłym roku o podobnej porze pogodę miałem, że kopara opada
http://www.zuziawdrodze-galerie.cba.pl/pilsko012012.php
mimo wszystko, szkoda że się teraz nie powtórzyła.
No właśnie przez chwilę pomyślałem, że może jednak za nisko byłem ale jednak mocno wątpię by w tym czasie sam szczyt był ponad.
Szkoda, że w niedziele nie poszedłem
