Bałkański kocioł
Impreza plenerowa w KieĹpinie 22 kwietnia 2007
Kontynuując wątek bałkański podsyłam partię zdjęć z pierwszego etapu naszej zeszłorocznej podróży. Widzę, że Bałkany są coraz bardziej popularne, więc może komuś ten temat się przyda podczas planowania swojej eskapady. My zaplanowaliśmy sobie objazd Bałkanów, kółeczko obejmujące przede wszystkim Czarnogórę i Albanię, a przy okazji inne kraje bałkańskie - czasem na trzy dni, czasem na dzień. Ruszyliśmy z Budapesztu przez Bośnię i Hercegowinę do Czarnogóry, potem do Albanii, na krótko do Macedonii i Kosowa, a na końcu na festiwal do Gučy w Serbii, do Belgradu i do Budapesztu.Część I
Bośnia i Hercegowina
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/BosniaIHercegowina?authkey=Gv1sRgCMT-pY6Io-mFvwE
Część II
Durmitor
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/Durmitor?authkey=Gv1sRgCOy6yrrigoikYw
Część III
Dojazd na wybrzeże Czarnogóry
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/DojazdNaWybrzezeCzarnogory?authkey=Gv1sRgCMzz2bCDsvzwGA
Część IV
Boka Kotorska
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/BokaKotorska?authkey=Gv1sRgCLGLiuax-byFOQ
Część V
Wybrzeże adriatyckie Czarnogóry
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/WybrzezeAdriatyckieCzarnogory?authkey=Gv1sRgCIvF5cn8n5OFTA
coś dla mnie, choć moje plany są ciut rozbieżne
ile kosztowała kwatera w Sarajewie?
natomiast Medjugorie z premedytacją odpuściłem i wszelkie z niego relacje potwierdzają, że była to słuszna decyzja. Zupełnie nie rozumiem, jak większość polskich biur podróży wysyła tam ludzi, a pomija Mostar!
Za nocleg płaciliśmy coś 8 euro/os., zresztą co do większości kwater, to daliśmy sobie górny pułap na 10 euro/os. (poza Podgoricą, która jest pierońsko droga i zupełnie tego niewarta).
Plany rozbieżne co do trasy czy celów? Bo pewnie pewne miejsca będą te same
Medjugorje też mnie rozczarowało, jakoś nie czułam tam atmosfery zupełnie, wszystko było nowe i bez klimatu. Ale znam ludzi, którym bardzo się tam podobało i bardzo odczuli pobyt tam.
Plany rozbieżne co do trasy czy celów? Bo pewnie pewne miejsca będą te same
No to rzeczywiście nieco inaczej się Twe plany kształtują. A zakładasz dokładniejsze zwiedzanie Macedonii, czy tylko okolice Jeziora Ochrydzkiego?
Fotki postaram się powrzucać, ale jak wyjeżdżasz niedługo, to pewnie nie zdążę, bo trochę czasu zajmuje mi ich przebranie i podpisanie. Przy okazji chciałam Cię też pomęczyć o moją trasę, ale dopiero po ok. 23 lipca, jak ją zacznę planować, więc mam nadzieję, że będziesz jeszcze.
wyjeżdżam dopiero w II połowie sierpnia, więc czas jest
z braku czasu to Macedonia będzie niestety ograniczona - wspomniane Ochrydzkie, na szybko Skopje (o tej miejscowości opinie są wyjątkowo podzielone i skrajne), chcę zajrzeć też do Tetova i do którejś z ruin antycznych miast - albo Bitola albo Stobi. Ewentualnie jak coś jeszcze się napatoczy po drodze.
Zawsze jest dylemat czy zwiedzać dłużej jedno miejsce/państwo a dokładniej czy może bardziej pobieżnie ale różne okolice i ewentualnie zostawić sobie coś na bliżej nieokreśloną przyszłość - no i w tym roku znowu będzie ta druga opcja
Kolejna, krótka porcja zdjęć, z dojazdu na wybrzeże Czarnogóry:
Część III
Dojazd na wybrzeże Czarnogóry
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/DojazdNaWybrzezeCzarnogory?authkey=Gv1sRgCMzz2bCDsvzwGA
Ostatnie zdjęcia z Czarnogóry:
Część IV
Boka Kotorska
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/BokaKotorska?authkey=Gv1sRgCLGLiuax-byFOQ
Część V
Wybrzeże adriatyckie Czarnogóry
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/WybrzezeAdriatyckieCzarnogory?authkey=Gv1sRgCIvF5cn8n5OFTA
Boka Kotorska jest piękna, to trzeba przyznać Kotor mnie bardziej oczarował niż Dubrownik, zwłaszcza mury miejskie wydają się ciekawsze. No i ludzi mniej, nie ma takich mas ludzkich w każdej uliczce.
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/BosniaIHercegowina?authkey=Gv1sRgCMT-pY6Io-mFvwE#5758468838281840994
kupilam sobie taki ale strasznie szybko sie zepsul
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/BosniaIHercegowina?authkey=Gv1sRgCMT-pY6Io-mFvwE#5758468912990325890
biznes biznesem ale z popielniczkami i ze sliniaczkami to jak dla mnie przegieli...
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/BosniaIHercegowina?authkey=Gv1sRgCMT-pY6Io-mFvwE#5758469495307308818
o to zupelnie jak nasze doznania autostopowe w Polsce... dokladnie takie same..
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/DojazdNaWybrzezeCzarnogory?authkey=Gv1sRgCMzz2bCDsvzwGA#5762088664434445570
jakie piekne to zdjecie!! normalnie rewelacja!!
Dalszy ciąg naszych bałkańskich peregrynacji
Część VI - Albania
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/Albania?authkey=Gv1sRgCLGSwsWq4o2u8AE
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/Albania?authkey=Gv1sRgCLGSwsWq4o2u8AE#5766148794563536498
projekt rekonstrukcji ponoć przygotowała córka Hodży - jest tak samo autentyczna jak Zamek w Trokach
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/Albania?authkey=Gv1sRgCLGSwsWq4o2u8AE#5766149477500108418
głowę Konstantyna to chyba ukradli z Rzymu
Korcza, Voskopoje, Podgradec - będzie tam można gdzieś w spokoju zostawić samochód na godzinę, dwie?
Pudelku, w wyżej wymienionych miejscowościach zostawisz bez problemu samochód, jak na mój gust. A tak na marginesie - co Cię skłania do pojechania do Voskopoje? Albańczycy strasznie zachwalają to miejsce, zieloność, spokój itepe, a tak naprawdę to przereklamowana opinia, zwykła wioska z zaniedbanymi cerkwiami, o które specjalnie nikt się nie troszczy, z brudnymi uliczkami (łącznie z padliną leżącą sobie na środku). Do tych cerkwi niby są oznaczenia, niekiedy trudno na nie trafić i są pozamykane, a niekiedy trzeba się przedzierać przez chaszcze, by coś dojrzeć. Tyle że w przypadku akurat tej wsi to nie ma specjalnego uroku dzikości. No ale może Tobie akurat przypadnie do gustu.
szczerze mówiąc, to nic mnie nie skłaniało ale obejrzałem Twoją relację i stwierdziłem, że może warto tam zajrzeć ale skoro faktycznie niczym specjalnym się nie wyróżnia, to wcale nie jest pewne, że tam pojadę
Uff, bo myślałam, że też gdzieś przeczytałeś entuzjastyczną opinię i chcesz tam koniecznie pojechać. Ale skoro będziesz w Korczy, do Voskopoje jest rzut beretem i może akurat Tobie to miejsce inaczej się zaprezentuje
no tak, a sama Korcza? gdzieś przeczytałem, że kiedyś był to Paryż Bałkanów zostało tam coś ciekawego? czytałem też, że to jedno z tych miejsc w Albanii, gdzie człowiek turysta nie czuje się całkowicie bezpiecznie i dlatego pytałem o auto...
Uwielbiam te szumne nazwy W samej Korczy nic ciekawego w sumie nie ma, ale nie odczułam też jakiegoś niebezpieczeństwa. Co do bezpieczeństwa auta, to nie wiem, bo go nie miałam, ale pewnie bym go zostawiła tam bez obaw. Tyle że nie spotkałam się wcześniej z żadnymi negatywnymi opiniami o tym miejscu, więc nie byłam negatywnie nastawiona. W sumie jak masz jakieś ciekawe miejsca w Macedonii czy inne na Twojej trasie, to spokojnie możesz sobie tę część Albanii darować (chyba że chodzi o sam fakt wypadu do Albanii i poczucia innego klimatu lub zobaczenia miejsc, do których w trakcie wyjazdu do Albanii trudniej trafić, bo są nie po drodze). Pogradec to też nic specjalnie ciekawego - ot, taka turystyczna mieścinka. O Korczy i Voskopoje już pisałam.
mam po prostu jeden dzień na Jezioro Ochrydzkie i chcę zrobić sobie objazd dookoła. Na żadne super atrakcje nie liczę, ewentualnie na napicie się jakiegoś albańskiego piwa w Podgradcu i tyle Korcza jest stosunkowo blisko, więc właśnie może tam wyskoczę, dalej na jeden dzień tłuc się nie będę - ot, takie miłe spędzenie czasu w dwóch państwach jednego dnia ponieważ znając siebie w ten rejon za prędko nie pojadę (staram się nie powtarzać państw w których byłem przez kilka następnych lat), to Albania liczy się też jako odfajkowanie państwa
Jak tak, to jak najbardziej. I piwo leją dobre. Zimne
W ramach uzupełnienia relacji z zeszłorocznych Bałkanów podsyłam zdjęcia z ostatniego etapu, czyli wizyty w Macedonii, Kosowie, na Festiwalu Trębaczy w serbskiej Gucy i w Belgradzie.
Macedonia
Festiwal Trębaczy w Gučy
Część VII
Macedonia i Kosowo
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/MacedoniaKosowo?authkey=Gv1sRgCK7X4PSWltr-5gE
Część VIII
Festiwal Trębaczy w serbskiej Gučy
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/Guca?authkey=Gv1sRgCJ7HmNHysoTZMQ
Część IX
Belgrad i powrót przez Budapeszt
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/BelgradPowrotPrzezBudapeszt?authkey=Gv1sRgCPW9rOzM3brPaw
nareszcie
kurcze, na Waszych zdjęciach z Macedonii to jest pusto! widać też jak się przez rok zmieniło w centrum Skopje.
czy oprócz wbicia pieczątek "Anulowano" mieliście jakieś inne problemu z serbskimi pogranicznikami?
https://picasaweb.google.com/114802116502342808445/Guca?authkey=Gv1sRgCJ7HmNHysoTZMQ#5817076464626491170
co ciekawe, w Belgradzie nie umiałem znaleźć takich nacjonalistycznych koszulek... fajny byłby komplet - jedna koszulka z "Republika Kosowa", druga "Kosowo to Serbia" i chodzić na zmianę
Przy św. Naumie w Macedonii specjalnie czekałam, by nikt mi nie wszedł w kadr, wreszcie się udało, bo ludzie byli.
Na granicy serbskiej na szczęście nikt się nie czepiał, tylko tak nasze pieczątki potraktowali. Ciekawe, jakby było, gdybyśmy chcieli od razu z Kosowa wjechać do Serbii. Woleliśmy jednak nie sprawdzać
Co do koszulek, to wolałabym się w takiej "kosowskiej" w Serbii nie pokazywać. Trochę tego nacjonalizmu się naoglądałam. Na Gucy było w porządku, co nie znaczy, że te akcenty należy bagatelizować.
Ciekawe, jakby było, gdybyśmy chcieli od razu z Kosowa wjechać do Serbii.
w Macedonii specjalnie kupiłem sobie koszulkę z ogromnym złotym słońcem i sylwetką Aleksandra, aby drażnić Greków
do przyszłego roku jeszcze daleko może i się tam zajrzy, ale na pewno nie na "główne danie"